Ekstraklasa koszykarzy – trener GTK: wynik oddaje różnicę między zespołami
„Nie mogę mieć pretensji do zawodników, walczyliśmy o każda piłkę. Śląsk ma taką jakość, że najwięcej punktów zdobywał w akcjach jeden na jeden” – dodał szkoleniowiec.
Zaznaczył, że w składzie brakło kontuzjowanego Szymona Ryżka.
„Każda kontuzja powoduje, że gra nam się trudniej. Oczywiście mogliśmy przegrać niżej, ale na dziś te 20 punktów oddaje różnice między naszymi drużynami” – powiedział zupełnie zachrypnięty Słowak.
Wyjaśnił, że głos odzyskuje zawsze na drugi dzień rano po meczu.
Gliwiccy kibice przy prowadzeniu gospoadrzy 13:6 optymistycznie domagali się zwycięstwa swojej drużyny, potem jednak dominacja mistrza kraju była bezdyskusyjna.
Kapitan gospodarzy Filip Put podkreślił jakość zawodników rywali.
„Było ją widać. Poza tym grają co trzy, cztery dni, występują w Pucharze Europy, są w rytmie meczowym. To było widać. My mieliśmy dłuższą przerwę. Cieszy mnie to, że następne spotkanie gramy już w czwartek i szybko możemy wrócić na zwycięską ścieżkę” – stwierdził.
Koszykarze wyszli na parkiet po porażce polskich piłkarzy z Francją 1:3 w 1/8 finału mistrzostw świata.
„Znaliśmy wynik, szkoda oczywiście” – zaznaczył Put.
Niepokonany w tym sezonie mistrz Polski wygrał 10. mecz z kolei. Już po niespełna pięciu minutach spotkania boisko musiał opuścił kapitan gości Łukasz Kolenda, który przewrócił się tak pechowo, że uderzył głową o parkiet.
„Nie wiemy jeszcze, co się stało. Czekają go badania, dlatego nawet nie wyszedł potem z szatni. Ma +śliwkę+ na głowie, sprawiał wrażenie zamroczonego. Mam nadzieje, że to nic poważnego” – powiedział trener wrocławian Andrej Urlep.
Autor: Piotr Girczys (PAP)
gir/ krys/