Oświęcimski samorządowiec podkreślił, że życie w Samborze utrudniają kilkugodzinne wyłączenia prądu. "Stąd w przekazanych darach są agregaty prądotwórcze, ogrzewacze, termosy i power banki, które zostały zakupione z pieniędzy otrzymanych z miast partnerskich z Niemiec, Francji i Włoch" – powiedział.

Rzecznik magistratu w Oświęcimiu Kataryna Kwiecień poinformowała, że w transporcie była także żywność dla Domu Polskiego.

"To dar mieszkańców naszego miasta, którzy wpłacali dowolne sumy na zbiórkę prowadzoną przez Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo–Wschodnich Klub Samborzan" – zaznaczyła.

Organizację transportu wsparła Ochotnicza Straż Pożarna z Oświęcimia.

Oświęcim i Sambor są miastami partnerskimi. (PAP)

Autor: Marek Szafrański

szf/ joz/