NATO planowało utworzenie batalionu, ale ta grupa bojowa musi mieć rozmiary brygady, powiedział rumuński polityk, cytowany przez portal G4Media.

Aurescu przyznał, że w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę w ostatnich miesiącach już doszło do wyraźnego wzrostu liczebności wojsk sojuszniczych na terenie Rumunii.

“Obecnie na terytorium naszego kraju przebywa około 5000 żołnierzy sojuszniczych”, powiedział minister spraw zagranicznych Rumunii, dodając, że to największa w historii liczba stacjonujących tam wojsk NATO.

Zaznaczył, że wraz ze zwiększeniem liczebności żołnierzy wzrastać będzie również na terenie Rumunii ilość sprzętu wojskowego.

“Działania te podnoszą skuteczność obrony na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego”, stwierdził Aurescu, dodając, że Rumunia w najbliższym czasie pozostanie terenem ćwiczeń militarnych z udziałem różnych państw sojuszniczych.

Na terytorium Rumunii przebywają obecnie żołnierze z Francji, Holandii, Luksemburga, Belgii, Portugalii oraz USA.

W poniedziałek do Bukaresztu przybył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, który weźmie udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Sojuszu. Stoltenberg spotka się również z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem.

Szef NATO przebywa w Rumunii od poniedziałku do środy. (PAP)

zat/ tebe/