Szawarski na ławce trenerskiej latem zastąpił Grzegorza Zielińskiego. 46-letni szkoleniowiec wcześniej pracował w Pszczółce Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin, Widzewie Łódź i DGT AZS Politechnice Gdańskiej. W minionym sezonie był członkiem sztabu szkoleniowego PGE Turów Zgorzelec, w barwach którego w przeszłości występował przez dwa sezony jako zawodnik.

Opiekun poznanianek nie chce stawiać konkretnych celów przed inauguracją sezonu.

"To będzie bardzo trudna liga, zespoły są jeszcze bardziej wyrównane niż przed rokiem. Dlatego nie celuję w jakieś konkretne miejsce. Chcę, aby kibice byli zadowoleni, a my musimy dać z siebie 100 procent. A wówczas o wynik będę spokojny. Kilka pierwszych meczów gramy z drużynami o potencjale zbliżonym do nas i to będą niezwykle ważne spotkania, bo pokażą, na czym stoimy. Ale awans do rundy play off to cel minimum dla mnie" – powiedział Szawarski.

Władze klubu namówiły do powrotu do stolicy Wielkopolski Agnieszkę Skobel. To obecna "wizytówka" poznańskiej koszykówki, wychowanka Olimpii, która później grała w innych klubach z tego miasta - MUKS i AZS. 129-krotna reprezentantka Polski, najbardziej doświadczona z obecnych kadrowiczek, sama przyznała, że "było trochę szumu" w związku z jej powrotem.

"Nie wiedziałam, że aż taki będzie odbiór ze strony kibiców czy znajomych. Cieszy mnie to, iż dla pewnej grupy osób jest to duża radość, że znów będę grać w Poznaniu. Ludzie, gdy dowiedzieli się, że znów będę grała w AZS, obiecywali, że przyjdą na mecz. Po kilku takich deklaracjach stwierdziłam, że ten mój powrót do Poznania na pewno coś dał, ale w związku z tym czuję trochę większą presję i oczekiwania wobec swojej osoby" – powiedziała PAP.

33-letnia koszykarka ostatnie trzy lata spędziła w Belgii i Niemczech. Nie ukrywa, że powrót na polskie parkiety też niesie ze sobą dreszczyk emocji.

"Przed pierwszym meczu na turnieju w Lublinie czułam taki mały stresik, bo wiedziałam, że inne zawodniczki będą mi się przyglądać. Ale stres tak naprawdę jest do momentu rozpoczęcia meczu, a gdy zaczynamy grać, zapominamy o tym" – zapewniła.

Na boiska ekstraklasy wraca również Ukrainka Kateryna Rymarenko, która w ostatnim sezonie grała w swoim kraju w Prometeju Kamianskie. W Polsce występowała także w Ślęzie Wrocław, z którą zdobyła mistrzostwo Polski oraz w Pszczółce, Artego Bydgoszcz i Politechnice Gdańskiej. Za rozegranie odpowiadać będzie Amerykanka Alecia Sutton, która w poprzednich rozgrywkach była "jedynką" w Ślęzie. Nową środkową została inna zawodniczka ze Stanów Zjednoczonych – Maya Dodson.

Poznańskie koszykarki przygotowania do nowego sezonu rozpoczęły 22 sierpnia. We wrześniu wzięły udział w mocno obsadzonych turniejach i oba wygrały. W Lublinie pokonały Polonię Warszawa 92:70 i Ślęzę 67:48 oraz przegrały z gospodyniami Pszczółką 67:72. W Warszawie w memoriale Bohdana Bartosiewicza zanotowały trzy zwycięstwa – z Kibirkstis Wilno 67:63, MKS Pruszków 76:56 i Polonią 80:66.

"Jestem z tej grupy trenerów, która uważa, że te wyniki w kontekście sezonu nie mają żadnego znaczenia. Z drugiej strony zawsze lepiej wygrać niż przegrać. Dziewczyny wiedzą, że potrafią wygrywać i mogą wejść w nowy sezon w optymistycznym nastroju" – stwierdził Szawarski.

Skobel przyznała, że wygrane spotkania przed inauguracją sezonu dały jeszcze większą wiarę drużynie.

"Te mecze pokazały, że jesteśmy w stanie z każdym powalczyć. Musimy wykorzystać każdą szansę, a jeśli przeciwnik będzie silniejszy, to chcemy zaprezentować się na tyle dobrze, żeby kibice wrócili do hali na nasz kolejny mecz" – reprezentantka Polski.

Skład Enei AZS Politechniki Poznań:

rozgrywające i rzucające: Alecia Sutton (USA), Agnieszka Skobel, Malina Piasecka, Alicja Rogozińska, Karolina Dżochowska, Agata Makurat, Jovana Popovic (Serbia);

skrzydłowe: Kateryna Rymarenko (Ukraina), Weronika Jarecka, Aleksandra Żukowska;

środkowe: Maya Dodson (USA), Daria Marciniak, Weronika Piechowiak.

Trener: Wojciech Szawarski.

(PAP)

autor: Marcin Pawlicki

lic/ cegl/