Celem kampanii "Serce kobiety" jest wydłużenie życia kobiet dzięki dotarciu do pań z informacją, że proste badania wykonane u specjalistów medycyny rodzinnej mogą im uratować życie.

W ramach pierwszej, zeszłorocznej kampanii, informacja o potrzebie regularnego badania ciśnienia, poziomu glukozy i cholesterolu dotarła do 100 tys. kobiet.

Podczas startującej drugiej edycji lekarze mają konkretne propozycje diagnostyczne. W ramach programu profilaktycznego 40 plus w gabinetach POZ można takie badania wykonać, by wykryć jak najwcześniej czynniki ryzyka i rozwoju miażdżycy i zapobiec chorobom układu krążenia.

"Musimy pamiętać, że objawy choroby serca często nie są typowe. Nie zawsze jest to ból w klatce piersiowej, czasami jest to duszność, przemęczenie, pogorszenie tolerancji wysiłku. Nie kojarzymy tych objawów z poważną chorobą serca. Raczej ze zmęczeniem, zapracowaniem, zabieganiem" – powiedziała cytowana w komunikacie dr Agata Sławin, specjalistka medycyny rodzinnej, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie.

Jak wyjaśniła Federacja, kobiety chorują na serce średnio 10 lat później niż mężczyźni. Ma to z związek z tym, że do czasu pojawienia się menopauzy są chronione przez hormony – estrogeny. Potem to właśnie choroby serca i naczyń – zawał i udar mózgu – są najczęstszą przyczyną zgonu kobiet.

Lekarze podkreślili, że kobiety nie zdają sobie sprawy, że są w grupie ryzyka. Stąd konieczność uświadamiania, jakie badania kobiety po 55.roku życia powinny wykonać, by wykryć choroby serca jak najszybciej.

"Najważniejsze jest regularne mierzenie ciśnienia, kontrolowanie poziomu glukozy i cholesterolu we krwi. Właściwe parametry krwi mogą zapobiec powstawaniu miażdżycy, która jest niezwykle groźna dla układu sercowo-naczyniowego kobiet" – zaznaczyło Porozumienie Zielonogórskie.

Z tego też powodu lekarze zachęcają, by panie w wieku 55 plus zgłaszały się do lekarzy rodzinnych i wykonywały regularnie, co najmniej raz w roku, badania. "Można uniknąć zawału serca czy udaru mózgu, jeśli nie mamy podwyższonego ciśnienia, wyższego poziomu cholesterolu i glukozy we krwi" – wskazano w komunikacie.(PAP)

Autorka: Aleksandra Kiełczykowska

ak/ joz/