W Górkach Zachodnich w Gdańsku pogoda nie rozpieszczała uczestników. Wiatru było jak na lekarstwo - w piątek udało się rozegrać jeden wyścig w łódkach, w sobotę cztery w klasie 470 oraz trzy w klasach ILCA, natomiast w niedzielę zawodnicy nie zeszli na wodę.

Najwięcej emocji dostarczyła rywalizacja w klasie ILCA 6. Sukces sprzed trzech lat powtórzyła 22-letnia Wiktoria Gołębiowska (UKŻ Wiking Toruń), która wygrała trzy z czterech startów, druga była 18-letnia Lilly May Niezabitowska (JK Kotwica Tarnobrzeg), a trzecia Magdalena Kwaśna.

Reprezentantka ChKŻ Chojnice, uczestniczka igrzysk w Tokio (zajęła 17. lokatę), wróciła do ścigania w tej klasie po rocznej przerwie.

„Po igrzyskach przyszedł czas odpoczynku i refleksji nad życiem i sportową karierą. Postanowiłam wrócić na studia, konkretnie na stomatologię, chciałam też spróbować trochę innego żeglarstwa. Pływałam m.in. na Sailing Poland, na I Love Poland, jestem też członkiem załogi projektu SSL Team Poland. Od roku nie trzymałam steru w ręku, ale stara miłość nie rdzewieje, choć już nie jest tak wielka. Zgłosiłam się do mistrzostw Polski, bo byłam ciekawa nie tylko jak mi pójdzie, ale też jakie emocje towarzyszyć mi będą podczas regat” – wyjaśniła Kwaśna.

Na piątej pozycji zakończyła zmagania złota medalistka mistrzostw Europy z października ubiegłego roku z Warny oraz wicemistrzyni świata z grudnia z Omanu Barwińska – zawodniczkę MOS SSW Iława wyprzedziła jeszcze licząca zaledwie 16 lat Danuta Grudzień (Silesia Opty Chełm Śląski).

W klasie ILCA 7 pierwszy zameldował się były trener kadry narodowej juniorów w klasie ILCA 6 29-letni Mateusz Hanke (AZS AWFiS Gdańsk), co też nie wystawia najlepszego świadectwa jego konkurentom. Na kolejnych pozycjach uplasowali się 18-letni Maxime Thommen (YKP Gdynia) i starszy o dwa lata Mikołaj Silny (SEJK Pogoń Szczecin).

W klasie 470, w której rywalizują pary mieszane, zwyciężyli Kacper Paszek (AZS AWFiS Gdańsk) i Oliwia Laskowska (ChKŻ Chojnice), srebrny medal wywalczyli aktualni wicemistrzowie świata juniorów Agnieszka Pawłowska (ChKŻ Chojnice) i Bartłomiej Szlija (UKŻ Lamelka Kartuzy), a brązowy wicemistrzowie świata do lat 21 Zofia Korsak (MKS Dwójka Warszawa) i Franciszek Borys (YKP Gdynia).

W Gdańsku po raz pierwszy w historii miały zostać rozdane medale w windsurfingowej klasie iQFoil, która za dwa lata zadebiutuje na igrzyskach w Paryżu (zastąpi zdecydowanie bardziej wymagającą pod względem fizycznym klasę RS:X). Deski z hydroskrzydłem, które pozwala oderwać się od wody, potrzebują minimum osiem węzłów stabilnego wiatru, aby rozegrać wyścig. W Gdańsku takiej prędkości nie zanotowano.

Jest jednak szansa, aby mistrzostwa Polski odbyły się jeszcze w tym roku, przed zaplanowanymi w dniach 14-22 października mistrzostwami świata w Breście.

Krajowy czempionat w klasach olimpijskich tradycyjnie rozgrywany jest we wrześniu u ujścia Wisły Śmiałej do Zatoki Gdańskiej. Na starcie zabrakło już przedstawicieli męskiej klasy Finn, która w zeszłym roku w Tokio po raz ostatni znalazła się w programie igrzysk.

Z kolei mistrzostwa Polski skiffistów, podobnie jak dwa lata temu, odbyły się w lipcu w ramach regat Gdynia Sailing Days. W klasie 49erFX po raz pierwszy na najwyższym stopniu podium stanęły Gabriela Czapska i Hanna Rajchert (Spójnia Warszawa), a w klasie 49er najlepsi okazali się Dominik Buksak (AZS AWFiS Gdańsk) i Szymon Wierzbicki (OŚ AZS Poznań). To był czwarty z rzędu triumf duetu 30-letnich żeglarzy.

Kolejne miejsca zajęli Marcelina Korszon i Zuzanna Mróz oraz Magdalena Chyła i Oliwia Jekiel (wszystkie Nauticus YC Olsztyn), a wśród mężczyzn Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki oraz Tytus Butowski (wszyscy AZS AWFiS Gdańsk) i Łukasz Machowski (MKS Dwójka Warszawa).(PAP)

md/ krys/