Dania/ Były szef NATO o 20 latach Polski w UE: świętujemy sukces i myślimy o przyjęciu Ukrainy
W Muzeum Narodowym w Kopenhadze zorganizowano w środę konferencję poświęconą Wielkiemu Wybuchowi (ang. Big Bang), czyli rozszerzeniu UE o 10 państw, w tym Polskę. Panelistami, oprócz Rasmussena, byli również m.in. były polski negocjator przystąpienia do UE Jan Truszczyński oraz wiceszef MSZ Danii Jonas Bering Liisberg i podsekretarz stanu ds. UE w Kancelarii Premiera Magdalena Sobkowiak-Czarnecka.
Rasmussen podzielił się osobistym wspomnieniem na temat zakończenia negocjacji z Polską. "Wówczas złożyłem Polakom obietnicę, że będą żyli we wspólnej, lepszej Europie. (...) I to się udało, przez te 20 lat dzieliliśmy takie wartości, jak wolność, dobrobyt i pokój" - podkreślił. "Jestem z tego dumny" - dodał.
Ocenił, że "Polska jest znakomitym przykładem udanej integracji z UE, krajem ze wzrostem dobrobytu i podwojonym poziomem PKB od 2004 roku".
Przyznał, że wówczas, gdy Unia rozszerzała się na wschód, wielu nie dowierzało, że ten projekt powiedzie się. "A teraz znów jest sceptycyzm, gdy mówimy o przyjęciu kolejnych krajów" - zauważył.
Premier Danii w latach 2001-09 podkreślił, że "Europa zawsze była i jest silniejsza, gdy jest zjednoczona, a nie podzielona". "I bądźmy szczerzy, nie ma mowy o bezpieczeństwie w +szarej strefie+. +Szare strefy+ to niebezpieczne strefy" - mówił.
Rasmussen uznał za konieczne utworzenie stanowiska komisarza UE ds. obronnych oraz zwiększenie w Europie produkcji zbrojeniowej, czemu - w jego ocenie - powinno służyć uproszczenie unijnych regulacji. "Korea Północna w ciągu miesiąca dostarczyła do Rosji więcej amunicji artyleryjskiej, niż UE Ukrainie przez rok" - zauważył.
W podsumowaniu wyraził przekonanie o decydującej roli czerwcowych wyborów do PE, a także poprosił o myślenie o walczących Ukraińcach.
Temat ułatwienia Ukrainie negocjacji członkowskich z UE przejawiał się w wypowiedziach polskiej podsekretarz stanu oraz duńskiego wiceministra. "Polska jest wielkim rzecznikiem Ukrainy w UE" - zapewniła Sobkowiak-Czarnecka, pytana o priorytety rozpoczynającego się 1 stycznia 2025 roku polskiego przewodnictwa w Radzie UE. Przypomniała o trudnych doświadczeniach Polski związanych z otwarciem rynku na ukraińskie produkty rolne.
"Ukraina będzie głównym tematem, mimo wyzwań związanych z innymi państwami" - mówił o następującej po polskiej duńskiej prezydencji w UE Bering Liisberg. Oboje zgodzili się, że problematyczna dla Ukrainy będzie prezydencja Węgier w drugiej połowie 2024 roku.
Z Kopenhagi Daniel Zyśk (PAP)
zys/ szm/ mow/