MŚ hard enduro - Błażusiak zajął 9. miejsce w USA
„Ogólnie rzecz biorąc zawody oceniam pozytywnie. Wszystko układało się dobrze aż do finału, kiedy znowu odezwała się kontuzja. Do tego momentu świetnie się czułem na motocyklu, miałem dobre prędkości, więc bardzo się z tego cieszę. Na pewno nie jest to wynik, o jakim marzyłem. Za dwa tygodnie odbędzie się runda w Kanadzie, jest więc trochę czasu, aby poprawić formę" - powiedział Błażusiak cytowany w informacji prasowej GasGas.
Nowotarżanin, który jest jednym z najlepszych w historii specjalistów od ekstremalnych wyścigów motocyklowych, w trakcie poprzedniej eliminacji MŚ (w Rumunii) wycofał się z rywalizacji z powodu ryzyka odnowienia się kontuzji. Od kilku miesięcy nie może dojść do pełnej dyspozycji po tym, jak w trakcie czwartej eliminacji motocyklowych mistrzostw świata FIM w SuperEnduro - w marcu - złamał prawy nadgarstek.
Do tej pory w cyklu MŚ w hard enduro wystąpił dwa razy. W Austrii wziął udział tylko w prologu, a w Rumunii wycofał się przed zakończeniem rywalizacji.
Do zakończenia mistrzostw pozostały dwie rundy: w Kanadzie i Hiszpanii. (PAP)
rcz/ krys/