Jak poinformował prezes hiszpańskiego klubu Joan Laporta, sprzedaż udziałów ma pomóc w uzdrowieniu sytuacji finansowej klubu.

Sprecyzował, że dzięki sprzedaży 25 proc. udziałów w Barca Studio na rzecz operującej w świecie technologii cyfrowych spółki Socios.com “Duma Katalonii” zainkasowała 100 mln euro.

Kataloński działacz wyjaśnił, że udziały te będą mogły zostać odzyskane, "jeśli zajdzie taka potrzeba”.

Przypomniał, że wcześniej FC Barcelona dokonała sprzedaży 25 proc. praw telewizyjnych amerykańskiej spółce Sixth Street za 537,5 mln euro “w celu uzdrowienia finansów klubu”, co zostało wymuszone nowymi zasadami La Liga dotyczącymi finansowego fair play.

Deklaracje Joana Laporty zbiegły się z poniedziałkowym ogłoszeniem przez FC Barcelonę finalizacji transferu francuskiego obrońcy Julesa Kounde z FC Sevilla.

Według hiszpańskich mediów środki ze sprzedaży 25 proc. udziałów Barca Studios mają trafić zarówno na uzdrowienie sytuacji finansowej klubu, a także mogą pokryć część tegorocznych transferów, wśród których był zakup z Bayernu Monachium polskiego napastnika Roberta Lewandowskiego.

W lipcu podczas zorganizowanej przez “Dumę Katalonii” w Las Vegas prezentacji Lewandowskiego jako nowego gracza FC Barcelona prezes Laporta przyznał, że "sytuacja finansowa klubu jest trudna”.

Zgodnie z planami władz FC Barcelona dzięki zawarciu w tym roku umowy o sponsoring ze spółką Spotify do klubowej kasy wpłynęły środki o wartości 280 mln euro.

W sierpniu 2021 r. prezes FC Barcelona ogłosił, że klub zamierza w ciągu kolejnych 18 miesięcy zlikwidować dług opiewający na 1,35 mld euro, z którego 673 mln euro to pożyczka bankowa. Wyjaśnił, że kluczowe dla realizacji tego planu ma być wsparcie ze strony 17 firm z sektora audiowizualnego.

Laporta sprecyzował wówczas, że grupa tychże spółek jest zainteresowana przedsięwzięciami w należące do FC Barcelona studia filmowo-reklamowe Barca Studios.

Latem 2021 r. prezes ogłosił, że z powodu konieczności uzdrowienia kondycji finansowej “Dumy Katalonii” konieczne jest odejście z klubu grającego w nim przez blisko 21 lat kapitana zespołu Lionela Messiego. Argentyńczyk niebawem opuścił Barcelonę, aby zasilić szeregi francuskiego klubu Paris-Saint Germain.

Marcin Zatyka (PAP)

zat/ cegl/