W dolnośląskiej Morawie koło Strzegomia rywalizowali jeźdźcy z 22 krajów, prezentując na starcie niemal 350 koni.

Po trzech konkurencjach składających się na WKKW (ujeżdżenie, próba terenowa i skoki przez przeszkody) doświadczony Kiempa po pierwsze w karierze złoto MP sięgnął wynikiem 34,7 pkt karnych. Dosiadał klaczy o imieniu Libertina.

„To było moje marzenie od kilku lat. Wreszcie się udało je spełnić i to na tak mocno obstawionych zawodach, z tak dużą konkurencją, na tak wymagających trasach i wymagającym parkurze. Swój plan wykonałem, a Libertina skakała wyśmienicie. Jedna zrzutka była moim błędem, a ona starała się jak mogła” - powiedział.

Srebro MP wywalczyła Joanna Pawlak na Fantastic Friedzie - 52,3 pkt, a brąz zdobyła Małgorzata Korycka na klaczy Convalencia - 52,6.

Polacy pierwszy raz w historii triumfowali w konkursie zaliczanym do serii Pucharu Narodów i to zarówno w klasyfikacji drużynowej, jak i indywidualnej. W tej trzeciej odsłonie tegorocznego pucharu wygrali sumą 139,6 pkt.

„Długo na to czekaliśmy. We wcześniejszych latach udawało się znaleźć na podium, a teraz udało się wygrać” - zauważył Kamiński.

Kiempa dodał, że „ściany pomagały”. „Strzegom odwiedzamy często, gdyż są tu organizowane międzynarodowe zawody, ale naprawdę cross nie był łatwy” - podkreślił.

Drugie miejsce zajęli Holendrzy, w składzie: Janneke Boonzaaijer, Sanne de Jong, Stephan Hazeleger i Marel Blom. Ekipa z Niderlandów odnotowała 151,1 pkt.

Na trzecim stopniu podium stanęli Austriacy: Harald Ambros, Robert Mandl, Katrin Khodaam-Haztri i Lea Siegl z wynikiem 151,4.

W klasyfikacji indywidualnej Pucharu Narodów za Kiempą uplasowała się Boonzaaijer na ACSI Campbelle WS, której bezbłędny parkur zapewnił awans z trzeciej pozycji po crossie, przed Ambrosem dosiadającym konia Lexikon 2, dla którego jedna zrzutka podczas skoków oznaczała zakończenie rywalizacji z trzecią lokatą.

Podczas czterech dni zawodów Lotto Strzegom Horse Trials rozegrano łącznie 10 konkursów międzynarodowych. (PAP)

anka/ cegl/