Po raz pierwszy motyw ojca, który z bólem serca wyprawia wesele swojej córce, pojawił się w kinie w 1950 roku, kiedy to nakręcono film „Ojciec panny młodej” ze Spencerem Tracym w roli głównej. 41 lat później w remake’u tej produkcji wystąpił Steve Martin. Kolejna wersja tego filmu powstała w tym roku. Tym razem jej bohaterami jest latynoska rodzina.

Data premiery nowego „Ojca panny młodej” została wybrana nieprzypadkowo - 19 czerwca w Stanach Zjednoczonych i Meksyku obchodzono Dzień Ojca. W tych krajach święto to jest ruchome, przypada na trzecią niedzielę czerwca. Wprowadzenie na platformę streamingową weselnej komedii z Andym Garcią i Glorią Estefan okazało się strzałem w dziesiątkę. Jak informuje portal „Deadline”, film został najpopularniejszą streamingową premierą HBO Max, jeśli chodzi o dane zliczane przez pierwsze cztery dni od premiery.

„Ojciec panny młodej” szybko znalazł się na pierwszym miejscu najpopularniejszych produkcji ubiegłego tygodnia dostępnych na platformie HBO Max na całym świecie. Zdołał też znaleźć się na liście dziesięciu najpopularniejszych produkcji HBO Max wszech czasów w Meksyku. To osiągnięcie nie dziwi, biorąc pod uwagę fakt, że produkcja opowiada o latynoskiej rodzinie, w której przygotowania do ślubu splatają się z kryzysem w małżeństwie rodziców panny młodej. W pozostałych rolach w filmie wystąpili Adria Arjona, Isabela Merced, Diego Boneta i Ruben Rabasa.

Studio Warner Bros. zdecydowało się na realizację latynoskiego remake’u „Ojca panny młodej” dzięki scenariuszowi napisanemu przez Matta Lopeza. Podobnie jak wcześniejsze filmy, również i on oparty jest na motywach powieści Edwarda Streetera. Producentem filmu jest Paul Perez, który już przygotowuje kolejny film nawiązujący do hitu z przeszłości. Będzie nim prequel głośnego „Dnia próby”. Opowiedziane w nim zostaną wydarzenia, jakie rozegrały się w Los Angeles po kontrowersyjnym wyroku w sprawie Rodneya Kinga. (PAP Life)

kal/ gra/