Bohaterem serialu „Moon Knight” jest Marc Spector, były żołnierz oddziału Marines i agent CIA. Podczas jednej z akcji nieomal żegna się z życiem. Nieomal, bo zostaje wskrzeszony przez egipskiego boga Khonshu. Ma to jednak swoje konsekwencje - Marc zaczyna słyszeć głosy, ma kłopoty z zasypianiem, a także ze swoją tożsamością. Nie wiadomo czy to efekt choroby psychicznej, czy może pokłosie wskrzeszenia przez boga, który domaga się, aby Marc podjął się misji chronienia tych, którzy sami nie są w stanie się ochronić.

Ci, którzy widzieli zwiastun serialu „Moon Knight” już porównują tę produkcje do świetnie przyjętego serialu „Legion” stacji FX. Zauważają też jednak, że podejmowana w nim tematyka jest zaskakująco ciężka jak na rozrywkową produkcję Disneya. Platforma streamingowa Disney+ udowodniła jednak wcześniej, że potrafi znakomicie żonglować gatunkami w przypadku seriali opartych na motywach komiksów Marvela. Każdy z nich wyróżniał się czymś innym.

Rola złoczyńcy w serialu „Moon Knight” przypadła Ethanowi Hawke’owi, ale nie wiadomo dokładnie, w jaką postać się wcieli. Jak wspominał wcześniej sam aktor, przygotowując się do tej roli, inspirował się Davidem Koreshem, przywódcą apokaliptycznej sekty Gałęzi Dawidowej, który wraz ze swoimi wyznawcami zginął w trakcie oblężenia jego farmy w Waco w stanie Teksas.

Pierwszy sezon serialu „Moon Knight” liczył będzie sześć odcinków. Zobaczymy w nim też Gasparda Ulliela, który wcieli się w rolę Antona Mogarta znanego też pod pseudonimem Midnight Man. W obsadzie pojawi się również May Calamway, jednak nie wiadomo, jaką postać zagra. Premiera pierwszego odcinka „Moon Knight” na platformie streamingowej Disney+ zaplanowana została na 30 marca tego roku. (PAP Life)

kal/ gra/