Ociepa: ze względu na bezpieczeństwo naszych obywateli konieczne jest zabezpieczenie granicy z Białorusią
We wtorek rząd zajmie się kwestią przedłużenia obowiązującego od 2 września stanu wyjątkowego w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego. Objęte są nim 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim).
Ociepa pytany był we wtorek w TVP1, co będzie jeśli parlament nie zaakceptuje przedłużenia stanu wyjątkowego, bo pojawiają się już takie głosy po stronie opozycji. "Wierzę, że do takiej sytuacji nie dojdzie" - odpowiedział wiceminister.
Jak dodał, nie ma żadnych wątpliwości, że ze względu na bezpieczeństwo naszych obywateli na wschodnich granicach RP, ale także całego kraju jest konieczność zabezpieczenia tej granicy tak mocno jak, to tylko jest możliwe.
Podkreślił, że rząd kieruje się poczuciem odpowiedzialności za obywateli. "Jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo Polek i Polaków, za bezpieczeństwo polskich rodzin, nie tylko tych mieszkających na wschodzie" - zaznaczył wiceszef MON.
Zwrócił uwagę, że w Polsce można otrzymać azyl. "Można się zgłosić do najbliższej placówki Straży Granicznej albo do placówki dyplomatycznej i wystąpić z takim wnioskiem. My nie pozwalamy na przekraczanie granicy w dowolnym miejscu" - powiedział Ociepa.
Pytany, o opinie, że nasze działania na granicy z Białorusią są spóźnione, bo na Litwie tego typu przekroczenia granicy miały miejsce już w lipcu, a my dopiero po wakacjach zaczęliśmy ją zabezpieczać, wiceminister odparł, że nie jest to prawda. "Minister obrony narodowej pan Mariusz Błaszczak już w lipcu wydał decyzję o budowie zabezpieczenia polskiej granicy" - podkreślił Ociepa.
"Chcemy zabezpieczyć polską granicę w stu procentach. Tutaj w ogóle z nami nie ma dyskusji. Polska granica będzie szczelna, bo jest granicą RP, ale także UE i NATO. I my jesteśmy zobowiązani wobec naszych sojuszników do tego, żeby tej granicy pilnować" - mówił wiceszef MON. (PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ par/