27-letnia Amerykanka jedyny do tej pory indywidualny medal - brązowy w mistrzostwach świata - wywalczyła 10 lat temu w Katanii. Od lat dominuje na kontynencie amerykańskim, stąd jej wysokie szóste miejsce w klasyfikacji florecistek.

Kiefer urodziła się w Cleveland, jej rodzice (matka przyjechała do USA z Filipin) są lekarzami. W tym kierunku kształci się także nowa mistrzyni olimpijska. Studia licencjackie ukończyła na Uniwersytecie Notre Dame. W igrzyskach w Rio de Janeiro w 2016 roku odpadła w 1/8 finału i rozważała zakończenie kariery sportowej. Rok później rozpoczęła studia medyczne na Uniwersytecie Kentucky w Lexington, ale postanowiła je łączyć z uprawianiem szermierki.

"Odbyłam kilka rozmów z rodzicami oraz władzami mojej uczelni. Wszyscy przekonywali mnie, że skoro mam talent do szermierki, to powinnam spróbować połączyć sport z nauką, choć studia medyczne do najłatwiejszych nie należą" - wspomniała Kiefer.

31-letnia Derigłazowa to indywidualna mistrzyni olimpijska 2016 z Rio de Janeiro, która ma w dorobku ponadto trzy tytuły mistrzyni świata i dwa mistrzyni Europy. Do tego wiele medali w turniejach drużynowych (m.in. wicemistrzostwo olimpijskie z 2012 roku). Te sukcesy razem z 20 wygranymi w Pucharze Świata czynią ją najbardziej utytułowaną florecistką ostatnich lat.

W 1/16 finału w Tokio Rosjanka wyeliminowała Martynę Jelińską, wygrywając 15:8. Polka została sklasyfikowana na 31. pozycji.(PAP)

pp/ cegl/