Od początku wdrażania Tarczy Antykryzysowej WUP przyjął 6 235 wniosków o dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników. Wsparcie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych trafiło do 2 421 pracodawców i pozwoliło ochronić 80 490 miejsc pracy.

"Najwięcej środków w ramach Tarczy trafiło do podmiotów z branży handlowej, gastronomiczno – hotelarskiej oraz usługowej. Aż 60 proc. z nich stanowiły najmniejsze podmioty, zatrudniające do 10 pracowników" - przekazała wicedyrektor WUP w Kielcach Agnieszka Kubicka.

Ze wsparcia skorzystało także 37 proc. firm zatrudniających od 10 do 249 osób oraz 3 proc. przedsiębiorstw powyżej 250 pracowników.

Kubicka poinformowała, że WUP przeprowadził także badanie wśród przedsiębiorców korzystających ze wsparcia. Dotyczyło ono oceny kondycji firm i otrzymanej pomocy finansowej oraz planów w zakresie dalszej działalności.

Wśród negatywnych skutków pandemii, które w największym stopniu dotknęły przedsiębiorców, dominował spadek przychodów - wskazało to 83 proc. badanych firm. Ze wzrostem kosztów działalności borykało się 48 proc. przedsiębiorstw. Natomiast 47 proc. poinformowało o problemach z utrzymaniem płynności finansowej. Problemów z nieobecnością pracowników doświadczyło 33 proc. przedsiębiorców.

"Badanie przeprowadzone przez WUP dowodzi, że świętokrzyscy przedsiębiorcy z dużą determinacją walczyli o przetrwanie swoich firm, angażując, obok wsparcia z Tarczy, również własne zasoby. Zdecydowana większość podmiotów wskazała, że uruchomiła własny kapitał - 63 proc. firm, a tylko 15 proc. poza Tarczą nie zastosowało żadnych innych środków zapobiegawczych" - wskazał Kubicka.

Ponadto z badań wynika, że 30 proc. przedsiębiorców, aby uporać się z trudnościami, dokonało zmiany oferty cenowej, a 25 proc. rozszerzyło ofertę o nowe produkty lub usługi.

Niespełna 8 proc. firm przewiduje przeprowadzenie redukcji etatów, a 4 proc. bierze pod uwagę zamknięcie lub zawieszenie działalności. (PAP)

Autor: Wiktor Dziarmaga

wdz/ mmu/