USA/ W Nowym Jorku wygasły przepisy o stanie klęski żywiołowej związane z koronawirusem
Cuomo uzasadniał decyzję postępami Nowego Jorku w batalii z pandemią, w tym sukcesem akcji szczepień, której podstawowym celem było zaszczepienie pierwszą dawkę preparatu 70 proc. dorosłych.
Biuro gubernatora podkreśliło jednak, że w mocy pozostają federalne wytyczne Amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC). Te dotyczą obowiązku noszenia maseczek przez osoby niezaszczepione, jak również przez wszystkie osoby korzystające z transportu publicznego. Maseczki obowiązkowo trzeba nosić w ośrodkach służby zdrowia, domach opieki, zakładach poprawczych i schroniskach dla bezdomnych.
"Nowy Jork przeszedł od jednego z najgorszych wskaźników infekcji do najniższego wskaźnika w kraju, a wszystko to dzięki wysiłkom nowojorczyków, którzy byli mądrzy, zjednoczeni i zrobili to, co musieli zrobić przez cały czas trwania pandemii" - podkreślił gubernator.
Jak twierdzą władze stanowe od marca 2020 roku, na mocy rozporządzeń wykonawczych, podjęto działania zmierzające do ułatwienia pomocy w szybkiej reakcji na pandemię przez agencje stanowe, samorządy, szpitale i przedsiębiorstwa, zarówno poprzez tymczasowe zawieszenie lub modyfikację przepisów, jak i wykorzystanie tymczasowych dyrektyw. Szpitale były zdolne zwiększyć przestrzeń i liczbę personelu, różne zgromadzenia mogły odbywać się wirtualnie, a różne terminy zostały przedłużone, aby dostosować się do zmienionej sytuacji.
"Teraz zaczynamy pisać nowy rozdział dla Nowego Jorku po Covid - kończą się przepisy stanowe (o klęsce żywiołowej), a my możemy skupić się na zmianie wizerunku, odbudowie i odnowie naszego stanu. Nie oznacza to, że Covid zniknął, nadal musimy zaszczepić więcej nowojorczyków, ale wracamy na właściwe tory i zaczynamy znowu żyć" – ocenił Cuomo, który nie będzie już uprawniony do wydawania zarządzeń wykonawczych w sprawie pandemii obowiązujących w całym stanie.
Zadowolenie ze zniesienia postanowień o klęsce żywiołowej wyraził burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio. Zaznaczył, że umożliwi to wydawanie decyzji przez władze lokalne. Jego zdaniem będzie to korzystne dla społeczności.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ tebe/