Jazuzzi jest na świeżym powietrzu, a „Pani Natalia”, jak ją przedstawił nasz noblista, wtula się w jego tors. Pod postem od razu pojawiło się wiele niewybrednych komentarzy o zabarwieniu seksistowskim. Głównie o tym, jak to Lech Wałęsa używa życia na emeryturze. Internautki martwią się głównie, czy taki wypoczynek nie nadwyręży „serduszka” byłego prezydenta albo co na to „pani Danusia” (żona Lecha Wałęsy od 1969 roku).

Mężczyźni widzą to inaczej: „Słyszałem takie powiedzenie, że jak w swoim czasie się nie najadłeś to się już nie naliżesz. Może nie zawsze się to sprawdza” - docina internauta, który dodaje, że jest żonaty od 50 lat. Inny jest pewien, że Wałęsa z pewnością sobie panią „przekąsi”. „Aż się woda zagotowała” - zauważa jeszcze ktoś.

W odpowiedzi na komentarze, Lech Wałęsa szybko dodał kolejne zdjęcia, na których widać, że Pani Natalia ma partnera oraz że inni ludzie też chcą sobie zrobić z nim zdjęcie w owym jacuzzi. Kobiety w jego objęciach, mężczyźni w dziarskim uścisku dłoni. Jak podsumowała jedna z Internauek: „Ma Pan potwierdzenie namacalne że Polacy Pana szanują”. (PAP Life)

pba/ moc/