Będą ścigać osoby, które nie płacą za odbiór śmieci
Deklaracje "śmieciowe" składane przez mieszkańców Opola są już wprowadzone do systemu komputerowego. Cała operacja trwała prawie 4 miesiące. Teraz będzie można łatwo stwierdzić, kto potrzebuje jakich kubłów na odpady, ale też na przykład, kto nie płaci za odbiór śmieci.
- Urzędnicy sprawdzą też, kto uchylił się od obowiązku złożenia deklaracji DOGO 1 - mówi naczelnik wydziału podatków i opłat lokalnych Tomasz Filipkowski.
- Ścigani będą nie tylko ci, którzy deklaracji nie złożyli, ale też ci, którzy nie płacą w terminie lub wcale - tłumaczy naczelnik Filipkowski.
Naczelnik dodaje, że większość opolan jednak płaci za odbiór śmieci. W lipcu i w sierpniu do kasy miasta wpłynęło milion 900 tysięcy zł i jest to poziom, który rekompensuje poniesione koszty wynajmu firm. Jednak o tym, czy wystarczyło pieniędzy zebranych od mieszkańców na zapłacenie Remondisowi, będzie można mówić pod koniec roku.
Aneta Skomrowska (oprac. JM)