- Szkoda, że na początku tej inwestycji wdarły się nieporozumienia. Przecież my do dzisiaj nie mieliśmy żadnej koncepcji, gdyż planując budowę wyznaczyliśmy wstępnie przebieg trasy, niewiele zastanawiając się nad konsekwencjami. Ta kwestia należy do projektanta - tłumaczył wicemarszałek Szymon Ogłaza odnosząc się do obaw mieszkańców, że obwodnica przebiegnie przez cmentarz.

Kazimierz Kurowski z pracowni projektowej Prokom z Opola podczas spotkania w urzędzie marszałkowskim, na które zaproszono także władze Namysłowa, przedstawił warianty, które w rejonie cmentarza przebiegają jednym śladem a rozwidlają się dopiero od ulicy Oławskiej. - Obwodnica będzie drogą jedno-jezdniową z drogami dojazdowymi, które będą służyły za trasy rowerowe. Inwestycja zakłada budowę 5 rond, 1 wiaduktu i 1 mostu - tłumaczył projektant.

Bartłomiej Stawiarski, burmistrz Namysłowa podsumował: - Ja jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego spotkania, ponieważ sądzę, że projektant pogodzi oczekiwania mieszkańców, urzędu miasta i inwestora. Nam głównie chodziło o to, by przebieg obwodnicy nie blokował rozbudowy cmentarza, możliwości utworzenia miejsca rekreacyjnego przy oczku wodnym. Nasze wątpliwości dotyczyły także terenu przeznaczonego pod budownictwo jednorodzinne, ale i tu projektant odsunął przebieg dróg od tego miejsca.

Odnosząc się do pytania, który z wariantów mu odpowiada Stawiarski stwierdził:
- My stawialibyśmy na wariant I, czyli najbardziej oddalony od centrum miasta po to, by nie blokować rozwoju urbanistycznego. Samorządowiec zwrócił także uwagę na połączenie planowanej obwodnicy z DW 451.
- Na tej drodze mamy dwa duże zakłady, czyli firmę Velux, która w tej chwili czeka na zaprezentowane rozwiązania komunikacyjne, ponieważ od tego uwarunkowana jest decyzja o rozbudowie. Ponadto w sąsiedztwie Veluxa firma Osadkowski planuje utworzyć centrum logistyczne, gdzie ma powstać także salon sprzedaży ciągników. Ważne, że przedstawiona propozycja pomoże im w podjęciu decyzji o rozbudowie - przewiduje burmistrz Namysłowa.

Dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich Bartłomiej Horaczuk zaznaczył, że preferuje wariant II, według którego obwodnica będzie miała długość około 5 kilometrów i ominie teren przeznaczony pod zabudowę.

- Trzeba pamiętać jakim budżetem dysponujemy - uzasadnia dyrektor, który przyznaje, że o preferencjach co do wariantu II zdecydowały kwestie finansowe. Horaczuk przypomniał, że ZDW projektuje także budowy obwodnic Głogówka, Nysy i Strzeleczek.
- To, czy obwodnica Namysłowa będzie miała 8 kilometrów czy 5 to jest istotna różnica. Chcemy również zwiększyć szanse wykonania tego zadania, by potem nie okazało się, że zarządca drogi nie miał źródła finansowania.

Pytany o koszty budowy inwestycji w Namysłowie powiedział: - Nasz punkt odniesienia to poziom 70 - 80 mln złotych. W tej chwili problemem jest zaplanowanie kosztorysu.

Droga według projektu ma mieć siedem metrów szerokości, czyli po jednym pasie w każdą stronę, ale dyrektor ZDW zwraca uwagę, że w dokumentacji otrzymanej od projektanta otrzymał również wariant układu jezdni 2 plus 1, czyli na pewnych odcinkach kierowcy będą mogli wyprzedzać.

Według harmonogramu we wrześniu odbędą się konsultacje z mieszkańcami Namysłowa. W przyszłym roku rozpoczną się ustalenia techniczne i badanie gruntu przeznaczonego pod budowę nowej drogi. W połowie 2024 powinniśmy mieć przygotowaną dokumentację pod finansowanie obwodnicy. Optymistyczny plan zakłada, że inwestycja rozpocznie się w 2027 roku a zakończy 3 lata później.