Pozostały trzy dni na zgłoszenie, czym ogrzewamy nieruchomość. Za niezłożenie deklaracji grozi nawet 5 tys. zł grzywny
Kara grzywny do 5 tysięcy złotych i brak dopłat do zakupu węgla. Takie konsekwencje czekają właścicieli nieruchomości, którzy do najbliższego czwartku (30 czerwca) nie zgłoszą, czym ogrzewają swoje domy. Dokumenty można składać w urzędach gmin albo wypełnić deklarację poprzez stronę internetową Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.
Wójt Gminy Popielów Sybilla Stelmach zaznacza, że dane urzędu nadzoru nie odzwierciedlają faktycznego zainteresowania. Jej zdaniem w gminie Popielów wynik jest zbliżony do tego z Lasowic Wielkich, natomiast są problemy z przenoszeniem informacji z deklaracji papierowych do systemu elektronicznego. - Troszeczkę jesteśmy opóźnieni jako urząd, ale mamy też świadomość, że mamy na to czas do końca roku i na pewno wywiążemy się z tego obowiązku - zaznacza. Dodaje, że każdy kto złożył deklarację, nie powinien obawiać się negatywnych konsekwencji.
Grażyna Wyrwa, pracownik referatu gospodarki komunalnej w urzędzie gminy w Lasowicach Wielkich, zaznacza, że w tej gminie z informacją o obowiązku składania dokumentów zabiegano od lata ubiegłego roku. - O sprawie informowali sołtysi podczas poboru podatków. Dawaliśmy także regularne ogłoszenia dla naszych 7 proboszczów, bo to jest najlepsze źródło informacji, gdyż jeśli ktoś nie dowie się osobiście w kościele, to dowie się na przykład od sąsiada, który tam był - zaznacza.
Opóźnień ze złożeniem deklaracji nie powinno być w gminie Olszanka (74%). Wójt Aneta Rabczewska odnosząc się do problemów z właściwym wypełnieniem dokumentu zaznacza, że najwięcej wątpliwości przysparza określenie klasy kotłów. - Czasami mieszkańcy przychodzą do urzędu nawet ze zdjęciem pieca, natomiast tym, którzy mają problem z określeniem klasy źródła ciepła, przypominam, że w deklaracji można zaznaczyć rubryczkę - brak informacji.
Według danych urzędu GUNB, najpopularniejszym źródłem ogrzewania w Polsce są kotły na paliwo stałe, ponad 2 mln 228 tys. to piece opalane węglem bądź paliwem węglopochodnym.
Informacje, jakie zbiera Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków, mają pomóc w identyfikowaniu źródeł niskiej emisji z budynków w Polsce. Później mają stanowić podstawę m.in. do realizacji programów wymiany starych kotłów grzewczych oraz przyznawania funduszy na działania wpływające na poprawę jakości powietrza.