W przesłanym przez przewodniczącą rady nadzorczej Annę Habzdę oświadczeniu czytamy, że jednym z powodów zawieszenia w czynnościach prezesa Jakiego był trwały konflikt personalny między nim a pozostałymi członkami zarządu, co uniemożliwiało dalszą współpracę.

- Po drugie - nielojalne działanie prezesa zarządu wobec spółki. Po trzecie - uchylanie się od czynności prowadzenia spraw spółki. Po czwarte - niewłaściwa współpraca z radą nadzorczą. Po piąte - brak należytej organizacji pracy zarządu, w szczególności w zakresie nadzoru nad inwestycją modernizacji oczyszczalni ścieków. Po szóste - brak wprowadzenia procedur antymobbingowych w spółce. Po siódme - utrata przez radę nadzorczą zaufania do prezesa zarządu - przekazała przewodnicząca.

Dodajmy, że za zawieszeniem prezesa Ireneusza Jakiego głosowało 5 członków rady nadzorczej, jeden głos był przeciwny, a trzy osoby wstrzymały się od głosu.

Przypomnijmy, że w radzie nadzorczej zasiada 9 osób, z czego 5 z nich powołanych zostało przez prezydenta Opola.

- Będę się od tej decyzji odwoływał - zapowiada zawieszony prezes spółki WiK Ireneusz Jaki. Prezes uważa, że podstawa prawna tego zawieszenia jest dyskusyjna i w jego opinii niezgodna z prawem.

- Ja się na swojej pracy znam bardzo dobrze, co pokazałem przez ostatnie 7 lat. Za mojego kierownictwa spółka była jedną z najlepszych spółek w kraju - dodał prezes Jaki.

- Szkoda mi spółki i ludzi, bo ja z nimi wypracowałem bardzo dobry schemat działania, który przez ludzi Wiśniewskiego i desant rady nadzorczej został dzisiaj przegłosowany. Ledwo udało im się mnie zawiesić. Zostało to zrobione, aby nie ujawnić tych wszystkich nieprawidłowości, które wystąpiły i występują w spółce. Ja będę robił wszystko, aby ujrzało to światło dzienne, bez względu na to, czy będę zawieszony, czy też nie.

Dodajmy, że od teraz o sprawach spółki będzie decydował 2-osobowy zarząd, czyli wiceprezes Sebastian Paroń i wiceprezes Agnieszka Maślak. Na razie prezes Jaki został zawieszony na 3 miesiące.

Natomiast, jeśli chodzi o kwestie wynagrodzenia prezesa spółki w zawieszeniu, to - jak poinformował nas rzecznik opolskiego ratusza Adam Leszczyński - zajmie się tym zarząd oraz radca prawny WiK-u.