Uchodźcy poszukują pracy. Do opolskiego pośredniaka spływają też oferty zatrudnienia
Powiatowy Urząd Pracy w Opolu utworzył bazę ofert pracy dla uchodźców z Ukrainy. To odpowiedź na rosnącą w Polsce liczbę osób uciekających przed wojną. Zastępca dyrektora opolskiego pośredniaka Tomasz Kwiatek tłumaczy, że do rejestru od ubiegłego tygodnia zgłaszają się zarówno pracodawcy, jak i zainteresowani podjęciem zatrudnienia. Ta druga lista dotyczy około 30 osób - głównie kobiet.
- Na liście są osoby, które skończyły architekturę. Jedna Pani z Iwano-Frankiwska jest pedagogiem przedszkolnym, ktoś jest krawcem, mamy także księgową - wymienia Tomasz Kwiatek.
Natomiast pojawiające się propozycje zatrudnienia dotyczą głównie prac fizycznych. - Otrzymaliśmy już oferty zatrudnienia przy utrzymaniu zieleni, sprzątaniu, czy pracy na linii produkcyjnej, jednak są także wątpliwości czy te kobiety sobie poradzą - mówi Tomasz Kwiatek, który uzupełnia: Życzliwość jest po obu stronach, zarówno ze strony pracodawców jak i poszukujących.
Tomasz Bogdewicz, dyrektor personalny w agencji zatrudnienia Gremi Personal dodaje, że wojna trwa już osiemnaście dni, ale zauważa, że osoby, które przyjechały do Polski w pierwszych dniach wojny już się otrząsnęły z traumy i zaczynają szukać zatrudnienia. - Dziennie odbieramy około 500 telefonów od kobiet, które szukają pracy na terenie całego kraju a oferty bardzo szybko się rozchodzą - mówi Bogdewicz.
W poszukiwaniu pracy pomaga również Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu. Dyrektor Maciej Kalski tłumaczy, że w tym celu uruchomiono specjalny numer telefonu dla pracodawców, którzy chcą złożyć ofertę a nie wiedzą jak pokonać wszystkie bariery związane ze złożeniem dokumentów. Ten numer to 534 032 047.
Sytuację uchodźców na rynku pracy ma poprawić specustawa. Tomasz Bogdewicz podkreśla, że te przepisy dotyczą tylko Ukraińców, którzy pojawili się w Polsce od 24 lutego.
- Czyli, dzięki ustawie zdobywają prawo do pracy jak Polacy, prawo pobytowe, nabywają również prawo do wszystkich świadczeń socjalnych, w tym programu 500 plus a także opieki medycznej - dodaje. Ekspert rynku pracy nadmienia, że te przepisy dotyczą tylko uchodźców, którzy przekroczyli granicę polsko-ukraińską. - Ustawa nie obejmuje tych, którzy wjechali na terytorium Polski na przykład przez Słowację - mówi Bogdewicz.
Natomiast pojawiające się propozycje zatrudnienia dotyczą głównie prac fizycznych. - Otrzymaliśmy już oferty zatrudnienia przy utrzymaniu zieleni, sprzątaniu, czy pracy na linii produkcyjnej, jednak są także wątpliwości czy te kobiety sobie poradzą - mówi Tomasz Kwiatek, który uzupełnia: Życzliwość jest po obu stronach, zarówno ze strony pracodawców jak i poszukujących.
Tomasz Bogdewicz, dyrektor personalny w agencji zatrudnienia Gremi Personal dodaje, że wojna trwa już osiemnaście dni, ale zauważa, że osoby, które przyjechały do Polski w pierwszych dniach wojny już się otrząsnęły z traumy i zaczynają szukać zatrudnienia. - Dziennie odbieramy około 500 telefonów od kobiet, które szukają pracy na terenie całego kraju a oferty bardzo szybko się rozchodzą - mówi Bogdewicz.
W poszukiwaniu pracy pomaga również Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu. Dyrektor Maciej Kalski tłumaczy, że w tym celu uruchomiono specjalny numer telefonu dla pracodawców, którzy chcą złożyć ofertę a nie wiedzą jak pokonać wszystkie bariery związane ze złożeniem dokumentów. Ten numer to 534 032 047.
Sytuację uchodźców na rynku pracy ma poprawić specustawa. Tomasz Bogdewicz podkreśla, że te przepisy dotyczą tylko Ukraińców, którzy pojawili się w Polsce od 24 lutego.
- Czyli, dzięki ustawie zdobywają prawo do pracy jak Polacy, prawo pobytowe, nabywają również prawo do wszystkich świadczeń socjalnych, w tym programu 500 plus a także opieki medycznej - dodaje. Ekspert rynku pracy nadmienia, że te przepisy dotyczą tylko uchodźców, którzy przekroczyli granicę polsko-ukraińską. - Ustawa nie obejmuje tych, którzy wjechali na terytorium Polski na przykład przez Słowację - mówi Bogdewicz.