Izba Gospodarcza "Śląsk" w Opolu przeciw obniżeniu subwencji na naukę języka niemieckiego jako mniejszości
Izba Gospodarcza "Śląsk" w Opolu nie kryje obaw związanych z konsekwencjami zmniejszenia subwencji oświatowej na naukę niemieckiego jako języka mniejszości. Zdaniem przedstawicieli Izby i tworzących ją przedsiębiorców 40 milionów złotych mniej w budżecie państwa na ten cel odbije się nie tylko na działalności szkół, ale zaważy na rozwoju i utrzymaniu miejsc pracy w ich firmach.
- Pracodawcy już teraz mają coraz większy problem z pozyskaniem doświadczonych pracowników ze znajomością języka niemieckiego. To dlatego zdecydowaliśmy się na ulokowanie naszych przedsiębiorstw w regionach, gdzie dostępna jest kadra, która swobodnie posługuje się językiem niemieckim - czytamy w przesłanym komunikacie. Jak informują przedstawiciele Izby Gospodarczej "Śląsk" w Opolu, zapotrzebowanie na pracowników ze znajomością niemieckiego wynika z tego, że ich największymi partnerami handlowymi są podmioty z krajów niemieckojęzycznych. - W 2020 roku zdominowanym przez pandemię COVID-19 udział Niemiec w polskim eksporcie wzrósł do prawie 29%. A ograniczenie nauki języka niemieckiego w szkołach w przyszłości będzie skutkować jeszcze mniejszą liczbą wykwalifikowanej kadry. To z kolei spowoduje ograniczenie w rozwoju naszych przedsiębiorstw i zmniejszenie ich konkurencyjności - argumentują przedstawiciele izby.
Izba Gospodarcza "Śląsk" zorganizowała także petycję pod hasłem "Protest środowisk gospodarczych przeciwko obcięciu przez parlament RP dotacji na edukację mniejszości narodowych i etnicznych", na którą odpowiedziało prawie 190 przedstawicieli podmiotów gospodarczych nie tylko ze Śląska.
Izba Gospodarcza "Śląsk" zorganizowała także petycję pod hasłem "Protest środowisk gospodarczych przeciwko obcięciu przez parlament RP dotacji na edukację mniejszości narodowych i etnicznych", na którą odpowiedziało prawie 190 przedstawicieli podmiotów gospodarczych nie tylko ze Śląska.