Biznes: unijnych dotacji jeszcze nie ma, ale wiadomo, kto i ile może dostać
Jeśli unijne dotacje na lata 2021-2027 trafią do Polski, to opolscy przedsiębiorcy będą mogli liczyć na wsparcie najwcześniej na początku 2023 roku. Tak uważa zarządzająca dotacjami przy marszałku województwa Karina Bedrunka, która zaznacza, że przyczyną opóźnień są trwające negocjacje rządu z Komisją Europejską. Jak wynika z przyjętej przez opolski urząd marszałkowski Regionalnej Strategii Innowacji Województwa Opolskiego, głównym źródłem pomocy będą pożyczki. Małe firmy prawdopodobnie będą mogły ubiegać się o granty do 100 tysięcy złotych, natomiast najsilniejsze branże w regionie będą wspierane dotacjami na badania naukowe.
Karina Bedrunka, dyrektor Departamentu Funduszy Europejskich w opolskim urzędzie marszałkowskim odnosząc się do najsilniejszych branż wymienia: obszar chemii, zdrowia, branża rolno-spożywcza, edukacyjna i związana z budownictwem.
Nad przygotowaniem zasad udzielania pomocy, czyli Regionalnej Strategii Innowacji pracował kilkudziesięcioosobowy zespół składający się z przedstawicieli uczelni wyższych i biznesu w regionie.
- Nie można pomóc wszystkim, dlatego chcemy wspierać tych, którzy są silni, by byli jeszcze silniejsi, po to, by w przyszłości mogli oddziaływać na gospodarkę - uzasadnia członek gremium dr inż Marzena Szewczuk-Stępień z Politechniki Opolskiej.
Nadal trwa dyskusja na temat wsparcia dla najmniejszych firm, które często są głównym miejscem pracy na terenach wiejskich. Chodzi tu o pomoc dla stolarzy, hydraulików czy mechaników. W tym przypadku, jak zapewnia Karina Bedrunka, zarząd regionu ubiega się w Komisji Europejskiej o wparcie w postaci grantów na zakup maszyn i szkoleń.
- To mają być kwoty do 100 tysięcy złotych przeznaczonych na zakup maszyn w połączeniu ze szkoleniami - dodaje.
Dodajmy, że przyjęta Regionalna Strategia Innowacji Województwa Opolskiego będzie dotyczyła zasad podziału unijnych dotacji do 2030 roku, ale już teraz zastrzeżono, że założenia będą aktualizowane w miarę potrzeb zgłaszanych przez beneficjentów.
Nad przygotowaniem zasad udzielania pomocy, czyli Regionalnej Strategii Innowacji pracował kilkudziesięcioosobowy zespół składający się z przedstawicieli uczelni wyższych i biznesu w regionie.
- Nie można pomóc wszystkim, dlatego chcemy wspierać tych, którzy są silni, by byli jeszcze silniejsi, po to, by w przyszłości mogli oddziaływać na gospodarkę - uzasadnia członek gremium dr inż Marzena Szewczuk-Stępień z Politechniki Opolskiej.
Nadal trwa dyskusja na temat wsparcia dla najmniejszych firm, które często są głównym miejscem pracy na terenach wiejskich. Chodzi tu o pomoc dla stolarzy, hydraulików czy mechaników. W tym przypadku, jak zapewnia Karina Bedrunka, zarząd regionu ubiega się w Komisji Europejskiej o wparcie w postaci grantów na zakup maszyn i szkoleń.
- To mają być kwoty do 100 tysięcy złotych przeznaczonych na zakup maszyn w połączeniu ze szkoleniami - dodaje.
Dodajmy, że przyjęta Regionalna Strategia Innowacji Województwa Opolskiego będzie dotyczyła zasad podziału unijnych dotacji do 2030 roku, ale już teraz zastrzeżono, że założenia będą aktualizowane w miarę potrzeb zgłaszanych przez beneficjentów.