Mimo pandemii, pracodawcy nadal szukają załogi. Duża liczba ofert dla cudzoziemców
600 ofert pracy sezonowej trafiło do opolskich pośredniaków. To tyle samo, co przed pandemią koronawirusa. Konkurencję dla młodzieży stanowią obcokrajowcy, do których kierowana jest duża liczba ofert. Przodują dwie branże - gastronomia i budownictwo.
- Wydawałoby się, że konsekwencje pandemii na rynku pracy będą, ale patrząc na oferty sezonowe, to tak nie jest - zaznacza Krzysztof Duraj, kierownik wydziału obserwatorium runku pracy w WUP w Opolu. - Luzowanie obostrzeń sprawiło, że wszystko wraca do normy. Przynajmniej jeśli chodzi o kwestię prac wakacyjnych. Około połowy tych ofert jest skierowana do cudzoziemców. Także nasza młodzież tylko w jakiejś części jest adresatem. Istotna jest kwestia płacowa, czyli nie wszystkie oferty sezonowe są dla naszej młodzieży atrakcyjne.
Podstawowym kryterium dla uczniów przy podjęciu pracy w wakacje są pieniądze. Ale to nie jedyny wyznacznik.
- Przede wszystkim chcę zarobić na prawo jazdy - mówi Karolina. - Za rok mam 18 lat i warto myśleć o przyszłości. Pracę łączę z praktyką. Jestem uczennicą technikum gastronomicznego i w przyszłym roku zaczynam trzecią klasę, więc półmetek nauki.
- Mam teraz przerwę od szkoły, więc stwierdziłem, że wypadałoby czymś zająć głowę i zarobić własne pieniądze - dodaje Łukasz. - Na wakacje się przyda, coś można kupić i nie będę obciążał rodziców.
Wakacje to także wytężony czas dla inspektorów pracy. Jak informuje Dawid Rusak, rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy w Opolu żaden sygnał o ewentualnych prawidłowościach nie zostanie zignorowany.
- Podejmujemy też czynności kontrolne w dni wolne od pracy, czyli soboty, niedziele i święta - mówi Rusak. - Głównie inspektorzy odwiedzają punkty gastronomiczne, hotele i miejsca, które odwiedza w takie dni dużo osób.
Od początku wakacji opolski PIP przeprowadził ponad 60 kontroli związanych z pracami sezonowymi. Inspektorzy wystawili już 16 mandatów karnych, a 9 kontroli zakończyło się pouczeniami.
Podstawowym kryterium dla uczniów przy podjęciu pracy w wakacje są pieniądze. Ale to nie jedyny wyznacznik.
- Przede wszystkim chcę zarobić na prawo jazdy - mówi Karolina. - Za rok mam 18 lat i warto myśleć o przyszłości. Pracę łączę z praktyką. Jestem uczennicą technikum gastronomicznego i w przyszłym roku zaczynam trzecią klasę, więc półmetek nauki.
- Mam teraz przerwę od szkoły, więc stwierdziłem, że wypadałoby czymś zająć głowę i zarobić własne pieniądze - dodaje Łukasz. - Na wakacje się przyda, coś można kupić i nie będę obciążał rodziców.
Wakacje to także wytężony czas dla inspektorów pracy. Jak informuje Dawid Rusak, rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy w Opolu żaden sygnał o ewentualnych prawidłowościach nie zostanie zignorowany.
- Podejmujemy też czynności kontrolne w dni wolne od pracy, czyli soboty, niedziele i święta - mówi Rusak. - Głównie inspektorzy odwiedzają punkty gastronomiczne, hotele i miejsca, które odwiedza w takie dni dużo osób.
Od początku wakacji opolski PIP przeprowadził ponad 60 kontroli związanych z pracami sezonowymi. Inspektorzy wystawili już 16 mandatów karnych, a 9 kontroli zakończyło się pouczeniami.