Namysłowski EKOWOD rozważał zakup elektrycznych śmieciarek, ale na przeszkodzie stanęła ich cena. Spółka chce jednak produkować zieloną energię
Namysłowski EKOWOD nie kupi na razie śmieciarek o napędzie elektrycznym. Miejska spółka planuje jednak spore inwestycje w energię odnawialną.
Zakup bezemisyjnych pojazdów był w ostatnim czasie rozważany, jednak na przeszkodzie stanęła ich cena. Jak wskazuje prezes spółki Artur Masiowski, pieniądze nie są jedyną przeszkodą dla wprowadzenia takiego rozwiązania.
- No niestety, na dzień dzisiejszy koszt zakupu śmieciarki elektrycznej to jest około 2,5-krotność ceny normalnej śmieciarki, czyli około 2 milionów złotych. Obecnie te realia nie pozwalają nam na wprowadzenie czegoś takiego. Dwa: są pewne ograniczenia w czasie pracy takiego pojazdu. Świadczymy usługi na rozległym terenie i pojedyncze naładowanie mogłoby okazać się niewystarczające do jego obsługi - dodaje prezes.
Nie oznacza to jednak, że EKOWOD rezygnuje z działań mających na celu zmniejszenie emisji zanieczyszczeń. Jednym z nich jest niedawna instalacja w siedzibie przedsiębiorstwa paneli słonecznych o mocy 50 kilowatów. Produkowany w ten sposób prąd pokrywa około 1/3 zapotrzebowania energetycznego spółki. Instalacja o podobnej wydajności ma jeszcze tego lata pojawić się także na oczyszczalni, a w dalszej przyszłości również na stacji uzdatniania wody czy przy przepompowniach ścieków.
Przypomnijmy, że promienie słoneczne nie będą jednak jedynym źródłem, z którego namysłowski EKOWOD chce produkować prąd. Kolejne to biogaz powstający w procesie oczyszczania ścieków. Instalacja mogąca dostarczać w ten sposób do 100 kilowatów energii powinna być gotowa w ciągu 2 lat.
- No niestety, na dzień dzisiejszy koszt zakupu śmieciarki elektrycznej to jest około 2,5-krotność ceny normalnej śmieciarki, czyli około 2 milionów złotych. Obecnie te realia nie pozwalają nam na wprowadzenie czegoś takiego. Dwa: są pewne ograniczenia w czasie pracy takiego pojazdu. Świadczymy usługi na rozległym terenie i pojedyncze naładowanie mogłoby okazać się niewystarczające do jego obsługi - dodaje prezes.
Nie oznacza to jednak, że EKOWOD rezygnuje z działań mających na celu zmniejszenie emisji zanieczyszczeń. Jednym z nich jest niedawna instalacja w siedzibie przedsiębiorstwa paneli słonecznych o mocy 50 kilowatów. Produkowany w ten sposób prąd pokrywa około 1/3 zapotrzebowania energetycznego spółki. Instalacja o podobnej wydajności ma jeszcze tego lata pojawić się także na oczyszczalni, a w dalszej przyszłości również na stacji uzdatniania wody czy przy przepompowniach ścieków.
Przypomnijmy, że promienie słoneczne nie będą jednak jedynym źródłem, z którego namysłowski EKOWOD chce produkować prąd. Kolejne to biogaz powstający w procesie oczyszczania ścieków. Instalacja mogąca dostarczać w ten sposób do 100 kilowatów energii powinna być gotowa w ciągu 2 lat.