Do brązowych pojemników trafia więcej bioodpadów, ale ich jakość pozostawia wiele do życzenia
Mieszkańcy Opola w 2020 roku przekazali blisko 30% więcej odpadów biodegradowalnych niż w latach ubiegłych. Jak zauważa Iwona Kowalczuk, naczelnik Wydziału Gospodarowania Odpadami Komunalnymi opolskiego ratusza cieszy fakt, że opolanie chętnie segregują śmieci, ale jakość odpadów, jakie trafiają do brązowych pojemników wciąż pozostawia wiele do życzenia.
- Do brązowych pojemników nie wolno wrzucać odpadów w workach, ponieważ to zdecydowanie zakłóca, wręcz uniemożliwia recykling tych odpadów, czyli ich dalsze przetwarzanie. Mieszkańcy cały czas powinni zwracać uwagę na to, żeby wyrzucać odpady do pojemnika brązowego bez worków i odpady surowe, nieprzetworzone. Nie mogą trafiać do tego pojemnika odpady ciekłe, resztki z obiadów czy odpady pochodzenia zwierzęcego - mówi Iwona Kowalczuk.
To, co przede wszystkim powinno trafiać do pojemnika brązowego to odpady pochodzenia roślinnego wytworzone w domach, czyli: obierki, fusy po herbacie (bez torebek) i kawie, skorupki jajek, łupiny orzechów, liście czy gałęzie.
To, co przede wszystkim powinno trafiać do pojemnika brązowego to odpady pochodzenia roślinnego wytworzone w domach, czyli: obierki, fusy po herbacie (bez torebek) i kawie, skorupki jajek, łupiny orzechów, liście czy gałęzie.