Dla Prószkowa to priorytetowa inwestycja ze względu na to, że technologia wybudowanej w latach 80. ubiegłego wieku oczyszczalni jest przestarzała. Gdyby doszło do awarii zbiornika, to gminie groziłaby katastrofa ekologiczna.

- Po rozbudowie i modernizacji ten obiekt będzie miał najwyższe standardy - mówi Krzysztof Cebula, burmistrz Prószkowa. - Co najważniejsze, będziemy mieli dla gminy zabezpieczenie przed ewentualnymi ściekami, które w wypadku nagłego przybrania wód opadowych, miały pójść do rowu. Będzie miała nowe kolektory, więc to jest taki creme de la creme tej oczyszczalni. Przede wszystkim będzie to najnowsza technologia, jaka jest obecnie dostępna i oczyszczalnia spełni wszystkie wymagania środowiskowe.

Remont prószkowskiej oczyszczalni będzie kosztował blisko 4 miliony złotych. Dofinansowanie na tę inwestycję z RPO wyniesie 2 miliony 600 tysięcy złotych.

Obecnie gmina przygotowuje się do rozpisania przetargu. Władze Prószkowa liczą, że prace ruszą w 2021 roku.