To odpowiedź na rekomendacje ministra rolnictwa, który w czwartek (26.03) zachęcał, aby nie ograniczać handlu na świeżym powietrzu. Wcześniej targowisko zostało zamknięte ze względu na epidemię koronawirusa. Burmistrz Bartłomiej Stawiarski zapewnia, że służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo będą dbały o to, by handel nie stwarzał zagrożenia dla zdrowia.

- Będziemy pilnować, żeby tam nie gromadziło się aż tak dużo ludzi i żeby zachowywali normalne odstępy, tak jak w przypadku sklepów, marketów, czy aptek. Głosy się też pojawiają takie, że jednak lepiej, ze względu na bezpieczeństwo, robić zakupy na świeżym powietrzu, niż w zamkniętych małych sklepach, czy w zamkniętych marketach - dodaje.

Ponadto, decyzja ma uchronić lokalnych sprzedawców, w tym także rolników, przed problemami finansowymi.

Magistrat wskazuje jednocześnie, że plac targowy jest na tyle duży, by w razie potrzeby pomieścić, przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa, dodatkowe stanowiska. Te będą mogły być udostępniane, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba.