Marszałek Antoni Konopka o zmianach w zasadach szacowania szkód spowodowanych przez dziką zwierzynę
- Zmianie ulega skład zespołu szacującego straty - przypomniał w Loży Radiowej wicemarszałek Antoni Konopka, pytany o nowe prawo łowieckie odnośnie odpowiedzialności za likwidację szkód spowodowanych przez dziką zwierzynę. Według przyjętego przez Sejm w marcu nowego prawa nie będzie już Funduszu Odszkodowawczego. Zmian jest więcej i dotyczą m.in. zaangażowania sołtysów w proces szacowania strat.
- W jaki sposób ma się znaleźć w tym momencie sołtys? - pytał retorycznie marszałek Antoni Konopka. - Sołtys nie jest osobą, która od rana do wieczora przebywa w swojej miejscowości, często pełni swoje obowiązki w bardzo różnych profesjach i może się okazać, że tych, którzy są rolnikami jest bardzo niewielu. W związku z tym jak te osoby, które nie mają kontaktu z rolnictwem mają posiąść wiedzę do szacowania szkody, czy to jest 5 procent szkody, 10 procent, czy ta roślina "odbije", czy też uprawa jest całkowicie zniszczona - zastanawiał się wicemarszałek Antoni Konopka.
W jego opinii obarczenie sołtysów odpowiedzialnością za szacowanie strat może prowadzić do konfliktów wśród mieszkańców danego sołectwa. W ustawie określono, że rolnik może żądać od koła łowieckiego odszkodowania za straty wywołane w czasie polowania oraz za te wyrządzone w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny.
Teraz wniosku o oszacowanie takiego odszkodowania rolnik nie będzie składał już do koła łowieckiego, tylko do urzędu gminy. Rolnik będzie musiał także powiadomić magistrat o planowanej dacie zbioru płodów rolnych, na tydzień przed jego rozpoczęciem.