Skazani zasilą zakłady rzemieślnicze w regionie? "To szansa na pracę i rozwój"
Osadzeni w opolskich zakładach karnych będą pracować w firmach zrzeszonych w Opolskiej Izbie Rzemieślniczej. Wczoraj (04.04) w tej sprawie spotkali się prezes Izby Tadeusz Staruch z dyrektorem okręgowym Służby Więziennej ppłk. Leszkiem Czerebą.
- Chcemy pozyskać informacje od cechów na jakie zawody jest zapotrzebowanie - zapowiada. - Jest to o tyle cenne, że ci skazani, którzy zostaną w ramach tej współpracy zatrudnieni, będą mogli kontynuować to zatrudnienie po wyjściu na wolność. To jest bardzo wymierny efekt resocjalizacyjny, ponieważ to pozwoli tym skazanym powrócić do społeczeństwa i czynnie pracować na jego rzecz - podkreśla.
Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Opolu w podległych jednostkach przeprowadzi analizę uwzględniającą posiadane przez skazanych umiejętności zawodowe.
- Stworzymy bazę danych na temat skazanych, co do konkretnych zawodów, bądź też umiejętności w konkretnym zawodzie, bo być może jest tak, że człowiek posiada pewne predyspozycje czy kwalifikacje, natomiast nie są one potwierdzone dyplomem. I to jest kolejna szansa dla tych skazanych, że jeżeli podmioty zrzeszone w izbie wyrażą chęć ich zatrudnienia, będą mogli uzyskać dyplom mistrza, który jest honorowany we wszystkich krajach Unii Europejskiej - wyjaśnia Idziorek.
Według danych na koniec marca w zakładach karnych i aresztach śledczych okręgu opolskiego odpłatnie pracowało 1070 skazanych, natomiast nieodpłatnie prawie 780 skazanych. Powszechność zatrudnienia w naszym okręgu wyniosła 64,2%.