Ankieterka może zapukać do naszych drzwi - urząd statystyczny rozpoczyna dwa badania
Urząd Statystyczny w Opolu będzie realizować od jutra (01.04) dwa badania wśród losowo wybranych mieszkańców naszego województwa. Ankieterki odwiedzające domostwa zadadzą wiele pytań, a niektóre kwestie mogą wymagać dość szczegółowych czy poufnych informacji, tyle że pozostaną one anonimowe.
- Do 20 kwietnia chcemy pozyskać dane z 625 mieszkań na temat podróżowania w pierwszym kwartale tego roku, a chodzi między innymi o wydatki - mówi Monika Bartel, odpowiedzialna za kontakt z mediami w urzędzie.
- Zapytamy również o rodzaje wyjazdu: wycieczki z noclegiem czy wyprawy jednodniowe? Pojawią się pytania o pieniądze wydane na transport, zakwaterowanie, wyżywienie i zakupy związane z wyjazdami - informuje.
Równolegle ruszą badania dotyczące korzystania z komputera, tyle że tutaj wylosowano 210 mieszkań, a zbieranie danych potrwa do 10 maja.
- Będziemy pytać o korzystanie z internetu, częstotliwość używania go i ewentualne zakupy w sieci. Chcemy dowiedzieć się, czy ankietowani potrafią zgrywać pliki z telefonu czy aparatu fotograficznego do komputera. Zapytamy także, jak mieszkańcy umieją radzić sobie z wirusami i koniami trojańskimi - dodaje Bartel.
W razie jakichkolwiek wątpliwości, można sprawdzić, czy do drzwi faktycznie zapukała ankieterka. Kobiety wykonujące badania mają ze sobą upoważnienia i legitymacje, a poza tym można zadzwonić do urzędu, by potwierdzić tożsamość.
- Zapytamy również o rodzaje wyjazdu: wycieczki z noclegiem czy wyprawy jednodniowe? Pojawią się pytania o pieniądze wydane na transport, zakwaterowanie, wyżywienie i zakupy związane z wyjazdami - informuje.
Równolegle ruszą badania dotyczące korzystania z komputera, tyle że tutaj wylosowano 210 mieszkań, a zbieranie danych potrwa do 10 maja.
- Będziemy pytać o korzystanie z internetu, częstotliwość używania go i ewentualne zakupy w sieci. Chcemy dowiedzieć się, czy ankietowani potrafią zgrywać pliki z telefonu czy aparatu fotograficznego do komputera. Zapytamy także, jak mieszkańcy umieją radzić sobie z wirusami i koniami trojańskimi - dodaje Bartel.
W razie jakichkolwiek wątpliwości, można sprawdzić, czy do drzwi faktycznie zapukała ankieterka. Kobiety wykonujące badania mają ze sobą upoważnienia i legitymacje, a poza tym można zadzwonić do urzędu, by potwierdzić tożsamość.