W Międzynarodowym Dniu Pielęgniarek pielęgniarki protestują
Ewa Agrest, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy Szpitalu Wojewódzkim w Opolu, wyjaśnia, że podstawową sprawą jest ujęcie usług pielęgniarek i położnych przy kontraktowaniu z NFZ, tak jak jest to w przypadku lekarzy. - Wtedy problem niskich pensji się rozwiąże - tłumaczy.
Pytana o zarobki Agrest dodaje, że pielęgniarka, która rozpoczyna pracę w tym szpitalu, na początek otrzymuje pensje w wysokości około 2 tysięcy złotych brutto.
- To o wiele za mało! - mówi nam pacjentka spotkana przed szpitalem. - Te kobiety pracują bardzo ciężko a widziałam to przez trzy dni, które spędziłam na bloku operacyjnym - podkreśla.
Pielęgniarki i położne domagają się podwyżek płac o 1500 złotych oraz poprawy warunków pracy. Jeżeli żądania nie zostaną spełnione, zapowiadają na wrzesień strajk generalny.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz