Spółki gminy pozytywnie ocenione
- Spółka „Komunalnik” musiała spełnić wymogi narzucone przez ustawę śmieciową – wyjaśnia burmistrz Głuchołaz Edward Szupryczyński.
- Firma ta odnotowała stratę. Wynika to z faktu, że na zakup pojemników śmieciowych wydano blisko milion złotych. Na trzy lata zaplanowano spłatę kredytu, który wzięto na ten cel. W związku z tym ta strata była przewidywalna. Gmina nie czerpie dywidendy od spółek. Zysk zasila ich kapitał zapasowy, a w przypadku straty jest ona odejmowana od tego kapitału. Gmina od kilku lat dokapitalizowuje spółkę „Wodociągi”, ale konkretnie na działalność związaną z zakończeniem inwestycji wodno-kanalizacyjnej – powiedział Edward Szupryczyński.
W latach 2007–13 dokapitalizowanie spółki „Wodociągi” wyniosło blisko 37 mln złotych. Bez wsparcia gminy firma ta nie zrealizowałaby wieloletnich inwestycji.
Niewielką stratę ma też Głuchołaskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Gmina jest stuprocentowym udziałowcem swoich trzech spółek. Zgromadzenie Wspólników stanowi w nich burmistrz Głuchołaz.
Mówi Edward Szupryczyński:
Jan Poniatyszyn