Droga dla rowerów biegnie po śladzie linii kolejowej łączącej w przeszłości Grodków ze Strzelinem. Dziś jej początek znajduje się niemal w polu między miastem a Wójtowicami. Burmistrz Miłosz Krok tłumaczy, że jej przedłużenie blokowała obwodnica miasta, przez którą nie można było wyznaczyć bezpiecznego przejazdu. W planach była nawet budowa tunelu, jednak pomysł porzucono ze względu na zbyt wysokie koszty. Teraz pojawiła się nowa możliwość.

- Jesteśmy wstępnie dogadani z Zarządem Dróg Wojewódzkich, że [przejazd] zostałby organizowany w ramach remontu jednego ze skrzyżowań. Po tym remoncie powstanie rondo, na którym będzie wydzielony pas dla ruchu rowerowego wzdłuż obwodnicy. I ostatecznie ta ścieżka kończyłaby się, póki co, na ulicy Żeromskiego. Chcemy to skomunikować ze ścieżką w kierunku Nowej Wsi Małej i Starego Grodkowa.

Kolejna trasa rowerowa ma biec wzdłuż ulicy Sienkiewicza. To pozwoliłoby połączyć centrum miasta z istniejącą ścieżką w kierunku Nysy. Dodatkowo, dzięki drodze biegnącej od wlotu do Grodkowa od strony Wrocławia, rowerzyści zyskaliby niemal bezkolizyjną trasę przecinającą całe miasto.

Obecnie trwa projektowanie nowych odcinków. Dokumentacja techniczna ma być gotowa na początku przyszłego roku. Wówczas będzie można szukać wykonawcy prac budowlanych.