Mistrzostwa okręgu w pływaniu. "Rozgrzewka przed mistrzostwami Polski"
Dziś drugi dzień Otwartych Zimowych Mistrzostw Okręgu Opolskiego w Pływaniu. Zawody odbywają się na pływalni "Wodna Nuta" w Opolu. Do startu zgłosiło się 272 zawodników i zawodniczek z 28 klubów.
Opolszczyznę reprezentuje 14 klubów pływackich.
- To jest ostatni sprawdzian przed mistrzostwami Polski, które odbędą się w grudniu – mówi Piotr Rakowski, prezes Opolskiego Okręgowego Związku Pływackiego.
- Każdy zawodnik po to startuje w naszych zawodach i traktuje je jako dodatkowe wyzwanie, żeby sportowo poprawić swój wynik życiowy przed mistrzostwami Polski, bo ten wynik, który uzyska w Opolu, będzie wynikiem zgłoszeniowym do mistrzostw Polski na poziomie centralnym. Dlaczego warto pływać? Umiejętność pływania daje radość z fruwania, bo w wodzie nie czujemy grawitacji. Mamy lepsze samopoczucie i poziom endorfin jest wysoki - przekonuje Rakowski.
Młodzi pływacy pływają nawet kilka razy dziennie.
- Pływam codziennie rano i po południu. Treningi są czasem ciężkie, czasem lekkie, zależy od dnia. Ze szkołą ciężko to pogodzić, ale da się. To nie są najważniejsze zawody, bo najważniejsze są mistrzostwa Polski, a te są takie po drodze i można się na nich sprawdzić - mówią zawodniczki Emilia z Kluczborka i Izabela z Kędzierzyna-Koźla.
W Otwartych Zimowych Mistrzostwach Okręgu Opolskiego w Pływaniu uczestniczą też pływacy z Dolnego Śląska, Wielkopolski, ale i województwa łódzkiego.
- To jest ostatni sprawdzian przed mistrzostwami Polski, które odbędą się w grudniu – mówi Piotr Rakowski, prezes Opolskiego Okręgowego Związku Pływackiego.
- Każdy zawodnik po to startuje w naszych zawodach i traktuje je jako dodatkowe wyzwanie, żeby sportowo poprawić swój wynik życiowy przed mistrzostwami Polski, bo ten wynik, który uzyska w Opolu, będzie wynikiem zgłoszeniowym do mistrzostw Polski na poziomie centralnym. Dlaczego warto pływać? Umiejętność pływania daje radość z fruwania, bo w wodzie nie czujemy grawitacji. Mamy lepsze samopoczucie i poziom endorfin jest wysoki - przekonuje Rakowski.
Młodzi pływacy pływają nawet kilka razy dziennie.
- Pływam codziennie rano i po południu. Treningi są czasem ciężkie, czasem lekkie, zależy od dnia. Ze szkołą ciężko to pogodzić, ale da się. To nie są najważniejsze zawody, bo najważniejsze są mistrzostwa Polski, a te są takie po drodze i można się na nich sprawdzić - mówią zawodniczki Emilia z Kluczborka i Izabela z Kędzierzyna-Koźla.
W Otwartych Zimowych Mistrzostwach Okręgu Opolskiego w Pływaniu uczestniczą też pływacy z Dolnego Śląska, Wielkopolski, ale i województwa łódzkiego.