Odra przegrywa w Tychach. Trener podaje się do dymisji, decyzję podejmie zarząd
W 10. kolejce Fortuna 1. ligi Odra Opole uległa na wyjeździe GKS-owi Tychy 0:2. Zgodnie z zapowiedziami do dyspozycji zarządu oddał się szkoleniowiec opolskiej drużyny - Piotr Plewnia.
Pierwsza połowa była toczona w niezłym tempie, ale brakowało w niej klarownych sytuacji. Gospodarze próbowali z daleka. Najlepszym strzałem już na samym początku popisał się Antonio Dominguez, ale jego uderzenie zatrzymał Dominik Kalinowski.
Odra najlepszą okazję miała w końcówce. Z kontrą wyszedł Maciej Makuszewski, ale niedokładnie zagrał do będącego w idealnej pozycji Tomasa Mikinica. Opolanie kontynuowali akcję. Z prawej strony ładnie zagrał Mikołaj Łabojko, ale Makuszewskiemu zabrakło centymetrów, aby przeciąć lot piłki.
Druga połowa idealnie rozpoczęła się dla gospodarzy. W 51. minucie świetnie z rzutu wolnego dośrodkował Dominguez, a akcję skutecznym strzałem głową zakończył Wiktor Żytek. Odra ruszyła do odrabiania strat, a najlepszą okazję miał w 59. minucie Mateusz Marzec, który trafił w poprzeczkę.
W 80. minucie gospodarze zadali drugi i decydujący cios. Z lewej strony dośrodkował Dominguez, a w polu karnym Odry najlepiej zachował się napastnik GKS-u Patryk Mikita.
- Podtrzymuję to, co powiedziałem po meczu z Katowicami i oddam się do dyspozycji zarządu. W ciągu ostatnich dwóch dni odbyłem trzy, cztery rozmowy i zobaczymy – mówi Piotr Plewnia. – Podtrzymuję, bo coś trzeba zmieniać. Ale czy tak się stanie? Decyzję podejmie zarząd. Ja mam umowę i nie mogę po prostu nie przyjść do pracy. To nie będzie moja decyzja, tylko zarządu.
Odra przegrała z GKS-em 0:2. Opolanie po 10. kolejkach mają na swoim koncie 7 punktów.
Odra najlepszą okazję miała w końcówce. Z kontrą wyszedł Maciej Makuszewski, ale niedokładnie zagrał do będącego w idealnej pozycji Tomasa Mikinica. Opolanie kontynuowali akcję. Z prawej strony ładnie zagrał Mikołaj Łabojko, ale Makuszewskiemu zabrakło centymetrów, aby przeciąć lot piłki.
Druga połowa idealnie rozpoczęła się dla gospodarzy. W 51. minucie świetnie z rzutu wolnego dośrodkował Dominguez, a akcję skutecznym strzałem głową zakończył Wiktor Żytek. Odra ruszyła do odrabiania strat, a najlepszą okazję miał w 59. minucie Mateusz Marzec, który trafił w poprzeczkę.
W 80. minucie gospodarze zadali drugi i decydujący cios. Z lewej strony dośrodkował Dominguez, a w polu karnym Odry najlepiej zachował się napastnik GKS-u Patryk Mikita.
- Podtrzymuję to, co powiedziałem po meczu z Katowicami i oddam się do dyspozycji zarządu. W ciągu ostatnich dwóch dni odbyłem trzy, cztery rozmowy i zobaczymy – mówi Piotr Plewnia. – Podtrzymuję, bo coś trzeba zmieniać. Ale czy tak się stanie? Decyzję podejmie zarząd. Ja mam umowę i nie mogę po prostu nie przyjść do pracy. To nie będzie moja decyzja, tylko zarządu.
Odra przegrała z GKS-em 0:2. Opolanie po 10. kolejkach mają na swoim koncie 7 punktów.