Gdzie patrzy bramkarz, a gdzie strzelający? Na Politechnice Opolskiej badano reakcje piłkarzy dzięki zaawansowanemu sprzętowi
Śledzenie ruchów gałki ocznej, punktu skupienia wzroku i rozmiaru źrenicy u piłkarzy. Takie badania były prowadzone przez kilka dni w hali Politechniki Opolskiej.
Zawodnicy w różnym wieku zostali podzieleni na cztery grupy. Bramkarze i napastnicy - zakładali specjalne okulary, do nóg mieli przypięte czujniki, a ich reakcje z gry rejestrowały komputery oraz kamera.
Dr Katarzyna Piechota, pracownik naukowo-dydaktyczny Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii mówi o zastosowaniu okulografii w piłce nożnej.
- To polega na odkrywaniu i poszukiwaniu punktu, gdzie w danej chwili patrzy zarówno bramkarz, jak i zawodnik strzelający. Najpierw badani są bramkarze, a później atakujący. Bramkarz nie zna sytuacji, nie wie, czego spodziewać się, a jednak musi odnaleźć się w miarę możliwości najlepiej.
Błażej Sapielak, 18-letni bramkarz Odry Opole, z chęcią przyjechał na badania przy ulicy Prószkowskiej.
- Dla mnie te testy są bardzo ciekawe, bo nie poświęcamy tyle uwagi faktowi, gdzie patrzymy. Teraz mamy na przykład do czynienia z dośrodkowaniem, więc trzeba analizować pozycję napastnika, którą nogą będzie strzelać, a poza tym patrzeć na ustawienie obrońców. Wiele czynników, ale każdy ma znaczenie. Z pewnością każda szkoła bramkarska jest inna, dlatego każdy trener będzie uczył innych elementów.
Dr Katarzyna Piechota, pracownik naukowo-dydaktyczny Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii mówi o zastosowaniu okulografii w piłce nożnej.
- To polega na odkrywaniu i poszukiwaniu punktu, gdzie w danej chwili patrzy zarówno bramkarz, jak i zawodnik strzelający. Najpierw badani są bramkarze, a później atakujący. Bramkarz nie zna sytuacji, nie wie, czego spodziewać się, a jednak musi odnaleźć się w miarę możliwości najlepiej.
Błażej Sapielak, 18-letni bramkarz Odry Opole, z chęcią przyjechał na badania przy ulicy Prószkowskiej.
- Dla mnie te testy są bardzo ciekawe, bo nie poświęcamy tyle uwagi faktowi, gdzie patrzymy. Teraz mamy na przykład do czynienia z dośrodkowaniem, więc trzeba analizować pozycję napastnika, którą nogą będzie strzelać, a poza tym patrzeć na ustawienie obrońców. Wiele czynników, ale każdy ma znaczenie. Z pewnością każda szkoła bramkarska jest inna, dlatego każdy trener będzie uczył innych elementów.