- Przyjście tutaj było dla mnie wyzwaniem, wiedziałem o zmianach w drużynie, o tym, że w podstawowym składzie pojawi się trzech nowych zawodników. Gdzieś wokoło słyszeliśmy różne głosy, że nie jest możliwe, aby po takich zmianach zespół utrzymał się na tym wysokim poziomie, reakcja zawodników, ich dystans do tego typu komentarzy, pokazały mi jednak charakter tej drużyny - powiedział dla strony internetowej klubu Gheorhe Cretu.

- Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć byłemu już naszemu trenerowi, by w nowym miejscu pracy odnosił równie spektakularne sukcesy – mówi Piotr Szpaczek, prezes ZAKSY.

- Na pewno to jest jeden z najbardziej w tej chwili utytułowanych trenerów w Europie. Zdobywał w jednej z najlepszych lig europejskich, bo taką jest PlusLiga, mistrzostwo, Puchar Polski i powtórzył zdobycie Pucharu Europy. Zobaczymy, jak jego losy i nasze potoczą się dalej.

Klub z Opolszczyzny nie podał jeszcze nazwiska następcy rumuńskiego szkoleniowca.