Kędzierzynianie zwyciężali w poszczególnych partiach raczej pewnie. Więcej nerwów obserwowaliśmy jedynie w secie otwarcia, zakończonym wygraną 25:23. W pozostałych odsłonach ZAKSA gromiła rywali do 20 i 14.

- Mecz był bardzo trudny - przyznaje MVP spotkania Marcin Janusz. - Mieliśmy dużo kłopotów w pierwszym secie z zatrzymaniem ataków Gdańska. Cieszy nas to, że potrafiliśmy zachować trochę więcej zimnej głowy i wygrać tę końcówkę. Jakby wyciąć ten trzeci set, to mecz był bardzo wyrównany. Ja też zdaję sobie sprawę jak tu się ciężko gra. W tym miejscu zawsze się walczy do ostatniego punktu, więc cieszymy się, że wywieźliśmy z tego terenu trzy punkty - dodaje.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ma 22 punkty i o trzy "oczka" wyprzeda Jastrzębski Węgiel. Drugi z naszych reprezentantów, Stal Nysa z jednym punktem zajmuje ostatnie, 14. miejsce.