Zespół z Małopolski, obok ŁKS-u Łódź, jest zdecydowanie najlepszym jak dotąd zespołem zaplecza ekstraklasy. Choć Termalica w ostatnich dwóch spotkaniach zdołała tylko remisować, to nadal prowadzi w I lidze i ma trzy punkty przewagi nad drużyną z Łodzi.

- To bez wątpienia klasowy rywal - mówi Łukasz Cebula, analityk Odry. - Tu nie chodzi tylko o zdobycz punktową, ale również organizację gry. Analizując pozostałe zespoły, z którymi graliśmy, to uważam, że jest to rywal najlepiej poukładany jeśli chodzi o grę w ofensywie. Dlatego na pewno spore wyzwanie, ale my takie wyzwania lubimy, bo zawsze z czołowymi drużynami najlepiej nam się grało. Także z optymizmem podchodzimy do tego meczu.

Odra w ostatnich pięciu spotkaniach nie punktowała tak, jak na początku sezonu. Podopieczni Dietmara Brehmera zdobyli w nich cztery punkty, ale nadal znajdują się w pierwszej szóstce ligi.

- Musimy wrócić do skutecznej defensywy - zapowiada Łukasz Winiarczyk, obrońca Odry. - Kluczowe będzie to, żebyśmy zagrali na "zero". Konsekwencja w obronie musi być bardzo duża. Zrobimy wszystko, żeby utrzymać się w czołówce, w tej szóstce, a do tego potrzebujemy punktów w trzech ostatnich meczach jesieni.

Mecz Odry z Termalicą rozpocznie się o godzinie 12.30. Pełna relacja w Radiu Opole na okolicznościowym streamie.