Premiera najnowszej książki Aleksandra Sowy. Autor-policjant urodził się w Paczkowie
Na rynek wydawniczy wchodzi właśnie (03.07) kolejna powieść Aleksandra Sowy zatytułowana "Znamię ryby". To siódma i jak zapowiada autor, zarazem ostatnia część cyklu opowieści, które łączy postać policjanta Emila Stompora.
Autor odżegnuje się wprawdzie od posądzenia, że Stompor to jego literackie alter ego, ale podobnie jak jego bohater jest policjantem. I przyznaje, że już na początku swojej drogi literackiej postanowił, że będzie się bardzo mocno inspirował autentycznymi zbrodniami. Tak też jest w ukazującej się właśnie powieści "Znamię Ryby".
Sowa nie zaprzecza natomiast, że w jego książkach pojawiają się elementy brutalności.
- Jest stałym elementem historii kryminalnej jakaś taka brutalność i drastyczność, krew, te złe rzeczy. Natomiast ja staram się, aby najważniejsza była autentyczność, którą czytelnik może poczuć. Że to co czyta, faktycznie mogło się wydarzyć. - mówi autor.
Aleksander Sowa zdradza, że jednym z wątków jest sprawa tajemniczego do dziś seryjnego zabójcy. Jak wyjaśnia sprawa, o której czytelnicy mogli nie słyszeć wcześniej.
-Bo my żyjemy w Opolu, a nie w Łodzi. W Łodzi ta sprawa jest bardziej znana, bo wszystkie siedem zabójstw miało miejsce w tamtej okolicy. Nigdy nie został złapany. Nie wiemy kim był, albo kim jest, jeśli jeszcze żyje. - dodaje Aleksander Sowa.
"Znamię Ryby" ukazuje się w wydawnictwie Lira.
Sowa nie zaprzecza natomiast, że w jego książkach pojawiają się elementy brutalności.
- Jest stałym elementem historii kryminalnej jakaś taka brutalność i drastyczność, krew, te złe rzeczy. Natomiast ja staram się, aby najważniejsza była autentyczność, którą czytelnik może poczuć. Że to co czyta, faktycznie mogło się wydarzyć. - mówi autor.
Aleksander Sowa zdradza, że jednym z wątków jest sprawa tajemniczego do dziś seryjnego zabójcy. Jak wyjaśnia sprawa, o której czytelnicy mogli nie słyszeć wcześniej.
-Bo my żyjemy w Opolu, a nie w Łodzi. W Łodzi ta sprawa jest bardziej znana, bo wszystkie siedem zabójstw miało miejsce w tamtej okolicy. Nigdy nie został złapany. Nie wiemy kim był, albo kim jest, jeśli jeszcze żyje. - dodaje Aleksander Sowa.
"Znamię Ryby" ukazuje się w wydawnictwie Lira.