Przypomnijmy, że pisanie pisanek techniką batikową na Śląsku Opolskim w 2020 roku zostało wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.

- Podzieliliśmy konkurs na pięć kategorii wiekowych - mówi Helena Wojtasik, dyrektor TOK.

- Robimy wiele kategorii, żeby dzieci mogły wziąć udział z rówieśnikami. One lubią dostawać nagrody i organizowanie konkursu w jednej kategorii od siedmiu do czternastu lat nie ma większego sensu. Nie można przecież porównać umiejętności dziecka siedmioletniego do czternastolatka.

Uczestniczki konkursu mówią o swoim pisaniu pisanek i wykorzystywanych metodach.

- Ja nie piszę przez cały rok, ale szykuję się na mniej więcej dwa miesiące przed Wielkanocą i wtedy zaczynam ćwiczyć.

- Im bliżej Wielkanocy, tym bardziej widać rozpoczynający się sezon na pisankowanie – jest wiele zawodów, więc staramy się brać udział i rywalizować w większości z nich.

- Ja piszę metodą batikową na zasadzie nanoszenia gorącego wosku przez rozgrzaną szpilkę na jajko. Stawia się kreseczki i tak zyskujemy wzór.

- Z roku na rok ja zmieniam wzory, staram się robić coraz trudniejsze, pokazywać coraz większe umiejętności, aby było widać progres. Cały czas trzymam się jednak tej samej formy, czyli pisania woskiem.

Podczas 19. Święta Opolskiej Pisanki wystąpił także zespół Szydłowianki, a Helena Wojtasik mówiła o zwyczajach kultywowanych na wsi opolskiej w okresie wielkopostnym.