Okazuje się, że oprócz licznej publiczności pochodzącej z Głogówka i najbliższych miejscowości, nie zabrakło słuchaczy zarówno z innych powiatów czy z Opola. Na koncercie obecni byli także goście z innych stron Polski - włącznie z takimi, którzy przebywając turystycznie w Jarnołtówku postanowili skorzystać z oferty koncertowej Śląskiego Festiwalu Beethovenowskiego w Głogówku.

- Jesteśmy pod wrażeniem, zadowoleni niesamowicie, że w tym czasie jesteśmy tutaj, że przyjechaliśmy turystycznie, a tyle mamy doznań artystycznych - przyznaje uczestniczka koncertu. - Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi.

- Przybyliśmy z Konina - dodaje współtowarzysz naszej rozmówczyni. - Ten koncert jest naszym drugim, bo byliśmy na recitalu [Chopinowskim] w domu kultury. A dzisiaj patrzyłem z podziwem na pana Neumanna. Powiem po poznańsku: młody szczun, ale będą z niego jeszcze ludzie. "Młody szczun", to jest człowiek rozwojowy.

- Fantastycznie było, przerosło moje oczekiwania! - mówi kolejna uczestniczka wydarzenia.

- Taki koncert to się rzadko zdarza - przyznają melomanki, które przyjechały na koncert z okolic Krapkowic. - A już ten nasz chór opolski: rewelacja! A jeszcze, żeby dodać tak nieco humorystycznie, to powiem, że było tylu uczestników, że pierwszy raz w życiu słuchałyśmy koncertu siedząc w konfesjonale. Widziałam, że w konfesjonale jest ławeczka, przy otwartych drzwiach, a byłam po całym dniu pracy. Także wszystko dokładnie słyszałam, a miejsce było wręcz niesamowite.

Dodajmy, że najbliższy festiwalowy koncert odbędzie się w niedzielę (25.09). Będzie to koncert kameralny w wykonaniu zespołu Metropolis Piano Quartet, który zaprezentuje muzykę patrona festiwalu, ale także kompozycje polskiego twórcy Aleksandra Tansmana oraz Johannesa Brahmsa. Radio Opole jest patronem medialnym wydarzenia, organizowanego przez Muzeum Regionalne w Głogówku przy wsparciu Gminy Głogówek oraz innych partnerów.