Tworzą nas narracje i metafory. Narodowe Czytanie z MBP w Opolu
"Ballady i romanse" Adama Mickiewicza czytali w sobotę (3.09) na placu Wolności w Opolu aktorzy, dziennikarze, przedstawiciele oświaty i gospodarze miasta. Tak w ogólnopolską akcję Narodowego Czytania włączyła się Miejska Biblioteka Publiczna w Opolu. Całości towarzyszyły autorskie kompozycje Marii Ołdak i Bartosza Miruckiego.
- Narracja i metafora to są te składniki, które budują nas jako ludzi, naszą cywilizację, nasze światy - mówi Agnieszka Zientarska, która była jedną z reprezentantek Radia Opole podczas Narodowego Czytania. - Bardzo ciekawe jest to, kiedy możemy odczytywać te teksty, które powstawały przed wiekami, ale jednak opisują nasze wspólne doświadczenie człowieczego losu. Bez względu na to, kiedy powstały dane teksty, czy to był wiek XVI, XVII, XVIII czy XIX, my zderzamy się przede wszystkim z wielkim intelektem i sposobem przeżywania świata pisarza - dodaje.
W Narodowy Czytaniu udział wzięła także aktorka Karolina Gorzkowska, która przyznaje, że lubi interpretować teksty romantyczne. - Moim zdaniem na tym polega aktorstwo, że autor coś napisał, a moim zadaniem jest to fajnie opowiedzieć przez siebie, nie zapominając oczywiście, co poeta miał na myśli, ale chodzi też o to, abym ja temu nadała jakiś kształt, bo w przeciwnym razie, po co aktorzy i w ogóle ludzie mają to czytać, jeśli nie mogą nadać temu własnej interpretacji - dodaje.
Zbiór zatytułowany "Ballady i romanse" został wydany w 1822, czyli dokładnie 100 lat temu.
W Narodowy Czytaniu udział wzięła także aktorka Karolina Gorzkowska, która przyznaje, że lubi interpretować teksty romantyczne. - Moim zdaniem na tym polega aktorstwo, że autor coś napisał, a moim zadaniem jest to fajnie opowiedzieć przez siebie, nie zapominając oczywiście, co poeta miał na myśli, ale chodzi też o to, abym ja temu nadała jakiś kształt, bo w przeciwnym razie, po co aktorzy i w ogóle ludzie mają to czytać, jeśli nie mogą nadać temu własnej interpretacji - dodaje.
Zbiór zatytułowany "Ballady i romanse" został wydany w 1822, czyli dokładnie 100 lat temu.