Bez zmian w kierownictwie dobrodzieńskiego domu kultury. Były obawy o wyniki konkursu, a zgłosiła się tylko Agnieszka Hurnik
Z dużej chmury mały deszcz. Agnieszka Hurnik pozostaje na stanowisku dyrektora domu kultury w Dobrodzieniu.
1 czerwca dojdzie do połączenia Dobrodzieńskiego Ośrodka Kultury i Sportu z Miejsko-Gminną Biblioteką Publiczną. Nowa instytucja musi mieć 1 dyrektora.
Burmistrz miał dwa wyjścia: powołać kogoś osobiście lub ogłosić konkurs. Andrzej Jasiński wybrał postępowanie konkursowe, uzasadniając to klarownością obsady stanowiska dyrektorskiego.
W międzyczasie do magistratu trafiło ponad 600 podpisów poparcia dla Hurnik jako dalszej dyrektor. W konkursie okazała się ona jedyną kandydatką.
- Spodziewałem się większej liczby zgłoszeń, ale też postawiliśmy trudne wymagania - mówi burmistrz.
- To miała być koncepcja oparta o budżet, którym dysponuje jedna i druga instytucja. Wobec powyższego przygotowanie oferty nie było łatwe. Moim zdaniem, to mogło być bardziej przystępne dla pani dyrektor, bo ona ma duże doświadczenie i zna sposób funkcjonowania tego. Być może to spowodowało, że inni kandydaci nie zgłosili się.
Dodajmy, Agnieszka Hurnik stoi na czele DOKiS-u od 2013 roku.
Burmistrz miał dwa wyjścia: powołać kogoś osobiście lub ogłosić konkurs. Andrzej Jasiński wybrał postępowanie konkursowe, uzasadniając to klarownością obsady stanowiska dyrektorskiego.
W międzyczasie do magistratu trafiło ponad 600 podpisów poparcia dla Hurnik jako dalszej dyrektor. W konkursie okazała się ona jedyną kandydatką.
- Spodziewałem się większej liczby zgłoszeń, ale też postawiliśmy trudne wymagania - mówi burmistrz.
- To miała być koncepcja oparta o budżet, którym dysponuje jedna i druga instytucja. Wobec powyższego przygotowanie oferty nie było łatwe. Moim zdaniem, to mogło być bardziej przystępne dla pani dyrektor, bo ona ma duże doświadczenie i zna sposób funkcjonowania tego. Być może to spowodowało, że inni kandydaci nie zgłosili się.
Dodajmy, Agnieszka Hurnik stoi na czele DOKiS-u od 2013 roku.