Nysa: niesłabnąca popularność koncertów Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej [ZDJĘCIA]
Nyska publiczność entuzjastycznie przyjęła występ wykładowców VI Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej (MAW). Na sobotnim (20.07) koncercie w Muzeum Powiatowym w Nysie dominowała polska muzyka dwudziestowieczna.
Jak zaznacza jeden z wykonawców, Adam Krzeszowiec, takie koncerty pozwalają zaznajamiać publiczność z twórczością mniej znaną, zwłaszcza muzyką współczesną.
- Bardzo się cieszymy, że w tym roku już drugi raz występujemy tutaj w muzeum, w Nysie - mówi Adam Krzeszowiec. - Czujemy, że mamy tu już taką wierną publiczność, która przychodzi na koncerty. I jest taka miła dla nas atmosfera życzliwości, ale też skupienia podczas grania. Możemy się w pełni skoncentrować i zagrać tak, jak chcemy.
Jak przyznaje wiolonczelista, budujące jest także niegasnące zainteresowanie publiczności odbiorem muzyki mniej znanej, także takiej, która powszechnie uchodzi za trudno zrozumiałą czy nieprzystępną.
- Publiczność też czeka na takie trochę "mocniejsze wrażenia" - dodaje artysta. - I taki program w połączeniu z utworami romantycznymi bardzo dobrze się sprawdza na tego typu koncertach.
Dodajmy, że na koncercie był obecny także polski kompozytor Piotr Moss (stale mieszkający we Francji), który przez kilka dni pracował z orkiestrą Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej nad utworem, opracowanym specjalnie z myślą o tym zespole. Kompozycji będzie można posłuchać na koncercie finałowym (26.07).
Przypomnijmy, że sobotni (20.07) koncert był trzecim z sześciu zaplanowanych w Nysie, odbywających się w ramach festiwalu towarzyszącego Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej. Najbliższy taki koncert odbędzie się we wtorek wieczorem (dziś uczestnicy VI MAW koncertują we Wrocławiu). Więcej szczegółów na stronie internetowej Radia Opole, które jest patronem medialnym wydarzenia.
- Bardzo się cieszymy, że w tym roku już drugi raz występujemy tutaj w muzeum, w Nysie - mówi Adam Krzeszowiec. - Czujemy, że mamy tu już taką wierną publiczność, która przychodzi na koncerty. I jest taka miła dla nas atmosfera życzliwości, ale też skupienia podczas grania. Możemy się w pełni skoncentrować i zagrać tak, jak chcemy.
Jak przyznaje wiolonczelista, budujące jest także niegasnące zainteresowanie publiczności odbiorem muzyki mniej znanej, także takiej, która powszechnie uchodzi za trudno zrozumiałą czy nieprzystępną.
- Publiczność też czeka na takie trochę "mocniejsze wrażenia" - dodaje artysta. - I taki program w połączeniu z utworami romantycznymi bardzo dobrze się sprawdza na tego typu koncertach.
Dodajmy, że na koncercie był obecny także polski kompozytor Piotr Moss (stale mieszkający we Francji), który przez kilka dni pracował z orkiestrą Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej nad utworem, opracowanym specjalnie z myślą o tym zespole. Kompozycji będzie można posłuchać na koncercie finałowym (26.07).
Przypomnijmy, że sobotni (20.07) koncert był trzecim z sześciu zaplanowanych w Nysie, odbywających się w ramach festiwalu towarzyszącego Międzynarodowej Akademii Wiolonczelowej. Najbliższy taki koncert odbędzie się we wtorek wieczorem (dziś uczestnicy VI MAW koncertują we Wrocławiu). Więcej szczegółów na stronie internetowej Radia Opole, które jest patronem medialnym wydarzenia.