Tradycyjnie impreza zaczęła się w piątkowy wieczór kanonadą z dział nad Odrą, mającą symbolizować ostrzał artylerii francuskiej na twierdzę pruską. W sobotę na terenie za Domem Kultury „Koźle” odbywała się rekonstrukcja bitwy wojsk pruskich z francuskimi. Jeden z uczestników bitwy po stronie francuskiej, Krzysztof Werweć uczestniczył w inscenizacji już po raz ósmy.

- Odtwarzamy pewne wydarzenia historyczne - mówi Krzysztof Werweć. - Poza tym interesuje się tą historią, bo to były bardzo ciekawe czasy. Dzisiaj, to chciałbym zobaczyć taką armię, która stałaby jedna naprzeciw drugiej i strzelała do siebie. Ci ludzie mieli ogromną odwagę stojąc i naparzając do siebie na rozkaz.

Rekonstrukcja bitwy była głośna, ale i tak oglądały ją całe rodziny. Jak mówi Waldemar Małecki w inscenizacji też tak może być.

- Cieszę się tym okresem historycznym - mówi Waldemar Małecki. - Cieszę się, że mój syn brał udział w rekonstrukcji. Moja córa miała osiem lat jak zaczęła i moja żona też w tym uczestniczy. Jest to piękna rzecz, bo wyciąga się trzy dni z życia. Mój telefon leży gdzieś zakopany i mnie nie ma.

Oprócz rekonstrukcji bitwy organizatorzy przygotowali jeszcze pokaz orkiestr dętych oraz koncert zespołów folkowych.