Konserwator zabytków obliguje PKP do remontu starej lokomotywowni
Bliski powstania jest skansen kolejowy w Racławicach Śląskich. Od lat zabiega o to miejscowe stowarzyszenie miłośników kolei. Dzięki jego staraniom udało się zachować m.in. lokomotywownię, obrotnicę parowozów oraz wieżę ciśnień. Obiekty infrastruktury kolejowej wpisano do rejestru zabytków.
- Obecnie działania skupiamy na remoncie dachu parowozowni, co ma kosztować do 400 tysięcy złotych - mówi Tadeusz Wrona, prezes Stowarzyszenia Miłośników Kolei Racławice Śląskie. – Jest to zabytek kolejowy. Pod naciskiem konserwatora zabytków PKP są zmuszone, mają termin do końca 2016 roku, wykonać naprawę dachu. Chcemy w tym obiekcie zrobić skansen kolejnictwa z drezynami i warsztatami kolejowymi.
Na wniosek miłośników kolei gmina Głogówek wzięła w użyczenie od PKP część dworca w Racławicach Śląskich. Etapami remontowane są jego pomieszczenia. W jednym z nich powstało już małe muzeum kolejnictwa. Trwają też zabiegi o zagospodarowanie nieczynnej od kilkunastu lat linii kolejowej Racławice – Głubczyce. Trasa ta ma duże walory turystyczne. Rozciąga się z niej panorama na góry po polskiej i czeskiej stronie granicy. Racławice Śląskie nazywane są wioską kolejarzy, gdyż wielu mieszkańców pracowało, albo nadal zatrudnionych jest w tej branży.
Na wniosek miłośników kolei gmina Głogówek wzięła w użyczenie od PKP część dworca w Racławicach Śląskich. Etapami remontowane są jego pomieszczenia. W jednym z nich powstało już małe muzeum kolejnictwa. Trwają też zabiegi o zagospodarowanie nieczynnej od kilkunastu lat linii kolejowej Racławice – Głubczyce. Trasa ta ma duże walory turystyczne. Rozciąga się z niej panorama na góry po polskiej i czeskiej stronie granicy. Racławice Śląskie nazywane są wioską kolejarzy, gdyż wielu mieszkańców pracowało, albo nadal zatrudnionych jest w tej branży.