„Sanktuarium” Macieja Bernhardta
- Wydaje mi się, że to sacrum cały czas jest obecne w tych obrazach - mówi artysta. - Można sobie wyobrazić, że jest to miejsce od tysięcy lat opuszczone, które nagle odkrywają archeolodzy. Pozostały w nim różne przedmioty kultu, na przykład kula czy jakaś stela przysłonięta rozpadającą się szmatą. Ta zanikająca już tkanina mówi o czasie, w którym to miejsce przestało być odwiedzane - dodaje Bernhardt.
W innych zaprezentowanych na wystawie cyklach malarskich artysta odnosi się do tematów współczesnej popkultury i społeczeństwa konsumpcyjnego. Dodajmy, że malarz jest uczniem Jerzego Nowosielskiego, w którego pracowni zdobywał doświadczenie będąc studentem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Obrazy Macieja Bernhardta można oglądać w Muzeum Śląska Opolskiego do 3 sierpnia.
Katarzyna Zawadzka